Od czwartku zamknięty ma być wyjazd z Krakowskiego Przedmieścia na skrzyżowanie koło Ogrodu Saskiego i Astorii. Komunikacja miejska trafi na objazdy. Również w tym samym terminie otwarta ma być ul. Lipowa między Krakowskim Przedmieściem a Okopową, ale wyłącznie dla autobusów i trolejbusów
Poruszając się po Krakowskim Przedmieściu od strony pl. Litewskiego nie dojedziemy dalej niż do skrzyżowania z Ewangelicką i Chopina, bo drogowcy planują rozebrać połowę jezdni służącą do wjazdu na skrzyżowanie z Lipową i Al. Racławickimi. W przeciwnym kierunku droga będzie otwarta.
Pojedziemy naokoło
Dla kierowców wyznaczono objazd. – Przez Ewangelicką, Tramecourta, Leszczyńskiego i al. Długosza – informuje Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza. – Ponadto z ul. Krakowskie Przedmieście jadąc od strony placu Litewskiego w kierunku ul. Lipowej pojedziemy ul. Chopina i Okopową.
Urząd Miasta zapewnia, że kierowcy będą odpowiednio wcześnie informowani o utrudnieniach, by uniknęli rozczarowania, jakim byłby wjazd w ślepą ul. Wieniawską odciętą od Krakowskiego Przedmieścia. Tablice informacyjne mają stać na Lubomelskiej przed Czechowską i przed Leszczyńskiego.
Dla komunikacji miejskiej obowiązywać ma objazd przez ul. Kołłątaja i Okopową. Linie 2, 18, 26, 31, 57, 150, N2 i N3 pojadą przez Okopową i Lipową do Al. Racławickich. Linie 32 i 40 nadal będą kursowały przez Okopową do Lipowej. Linia 74 będzie mieć przystanek końcowy na Okopowej.
Co ważne, objazdy obowiązują wyłącznie dla kursów w kierunku Ogrodu Saskiego i ul. Lipowej. Przejazd w stronę pl. Litewskiego będzie możliwy bez przeszkód.
Nie otworzą, a uchylą
Od 1 października otwarty dla komunikacji miejskiej (ale tylko dla niej) zostanie odcinek Lipowej między Krakowskim Przedmieściem a Okopową. W obie strony pojadą tędy linie 11, 15, 44, 20, 30, 151, 155 i 158, z Lipowej w stronę Ogrodu Saskiego będą korzystać również linie 3, 4, 7, 13 i 55.
Na Lipowej dostępna dla autobusów i trolejbusów ma być tylko połowa jezdni po stronie ul. Sądowej. Na drugiej połowie, w rejonie liceum, wciąż trwają prace. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie uda się tu skończyć robót przed październikiem.
– W pierwszej połowie września miał miejsce nocny pożar elementów zbiornika retencyjnego pod ul. Lipową. Było to podpalenie i sprawa została zgłoszona na policję – informuje Góźdź. – Obecnie trwa czyszczenie zbiornika w celu wykonania ekspertyzy, która wyznaczy dalszy kierunek działań. To zdarzenie uniemożliwiło otwarcie obu połówek jezdni w zakładanym przez nas terminie.
Drogowcom nie pomogły też weekendowe, intensywne opady deszczu. Dzisiaj na wysokości ogólniaka koparka wybierała błoto, w które zamienił się grunt mający być oparciem dla podbudowy jezdni. Tuż obok pompa z przeciekającymi wężami przepompowywała wodę z podziemnych zbiorników do kanalizacji.