Dwaj lublinianie odpowiedzą za napaść na członków partii Razem. Do ataku doszło w środku dnia, w centrum miasta. Według prokuratury, napastnicy bili i obrażali pokrzywdzonych tylko z powodu ich poglądów politycznych.
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił właśnie do lubelskiego sądu. 24-letni Damian S. i 29-letni Paweł K. odpowiedzą za stosowanie przemocy z powodu przynależności politycznej. Z ustaleń śledczych wynika, że pod koniec sierpnia mężczyźni zaatakowali dwóch członków partii Razem.
Mateusz R. i Piotr T. uczestniczyli w akcji zbierania podpisów pod projektem ustawy o prawach kobiet. Razem z nimi było jeszcze kilka osób. Podpisy zbierano na pl. Litewskim, skąd ok. godz. 14:30 uczestnicy akcji poszli w kierunku deptaka. Piotr T. niósł flagę partii Razem. Obok szedł Mateusz R. W pobliżu „pedetu” młodzi ludzie minęli się z oskarżonymi.
Według prokuratury, Paweł K. po chwili zawrócił i nazwał uczestników akcji „je…mi lewakami” po czym w wulgarny sposób kazał im wyjeżdżać z kraju. Między mężczyznami doszło do sprzeczki i szarpaniny. Szybko włączył się w nią drugi z oskarżonych – Damian S. Napastnicy próbowali wyrwać flagę Razem. Uderzyli w twarz i przewrócili jednego z pokrzywdzonych.
– Jesteście lewakami, to się nie dziwcie, że was biją – mieli usłyszeć pokrzywdzeni.
Podczas późniejszego przesłuchania Damian S. przyznał się do zarzutów. Przekonywał jednak, że tylko popychał pokrzywdzonych. Z kolei Paweł K. zaprzeczał wszelkim zarzutom. Tłumaczył, że w dniu zdarzenia wypili z kolegami po trzy piwa. Postanowili zmienić lokal. Po drodze spotkali sympatyków Razem, którzy mieli ich obrażać krzycząc „je..ni Naziole” lub „katole”. Z tego powodu doszło do pyskówki. Paweł K. nie widział, by padły jakiekolwiek ciosy. Mężczyzna był już karany m.in. za napaść na policjanta. Teraz jemu i Damianowi S. grozi do 5 lat więzienia.