Tylko do piątku włącznie przyjmowane będą zgłoszenia osób, które chcą trafić na oficjalną listę polecanych przez miasto przewodników po Lublinie
Tworząc taką listę samorząd ma ułatwić dobrym przewodnikom dotarcie do klientów, zaś turystom dotarcie do osób, które rzeczywiście mają wiedzę o Lublinie i potrafią ją ciekawie przekazać.
Dlaczego? Bo od kilku lat nie trzeba już zdawać żadnych egzaminów, by ogłosić się przewodnikiem. Nie ma nikogo, kto sprawdzałby wiedzę osób świadczących takie usługi. Takie jest prawo.
Na prawo nie ma rady i w dalszym ciągu oprowadzaniem wycieczek będzie mógł się zajmować każdy. Ale ten, kto zechce być na liście oficjalnie polecanych przewodników, będzie musiał się poddać weryfikacji. Śmiałkowie muszą do piątku wypełnić formularz dostępny na stronie turystyka.lublin.eu, a potem dostarczyć go w postaci papierowej do Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miasta Lublin przy Filaretów 44. Nie można tego zrobić mailem, można natomiast pocztą tradycyjną, ale nie będzie się liczyć data stempla pocztowego, tylko czas doręczenia przesyłki. Musi dotrzeć do piątku.
Już w formularzu trzeba zaproponować własną wycieczkę tematyczną. Zostanie ona oceniona na żywo podczas spaceru z komisją programową. Na taki spacer z komisją będą zaproszone wyłącznie osoby, które wcześniej przebrną przez zdalny test z wiedzy o mieście. Z testu zwolnione będą osoby, które kiedyś zdawały egzamin przewodnicki na starych zasadach.
Zgłaszając swój pomysł na wycieczkę po mieście można dać się ponieść własnej fantazji. Nie musi być to wcale wyprawa szlakiem dobrze znanych pomników. Może to być wyprawa szlakiem czego tylko się zechce. Byle by było ciekawie.