Od czwartku utrudniony będzie wjazd do Lublina drogą nr 835 od strony Bychawy. Ruch zostanie skierowany na objazdy.
Powodem jest zamknięcie odcinka ul. Kunickiego w rejonie przebudowywanego wiaduktu kolejowego. Właśnie tędy od strony Krzczonowa, Bychawy czy Frampola biegnie ruch do centrum i dzielnic Lublina.
Początkowo zamknięcie dla ruchu ul. Kunickiego miało zacząć się w poniedziałek, ale termin został przesunięty na noc ze środy na czwartek (11-12 lipca).
– Odpowiednio wcześnie wystawimy tablice informujące o objazdach. Pierwsza z nich stanie przy skrzyżowaniu z ul. Dywizjonu 303 – zapowiada Maciej Zyśko z Przedsiębiorstwa Robót Komunikacyjnych Expol, które na zlecenie kolei przebudowuje wiadukt.
Ul. Dywizjonu 303 to nowa dwupasmówka biegnąca w prawo od Lidla (patrząc w stronę centrum). To właśnie przez nią, a dalej przez ul. Krańcową, Drogę Męczenników Majdanka i ul. Wolską będzie biegł pierwszy z dwóch objazdów.
Będzie można nim dotrzeć do ścisłego centrum. Druga trasa objazdowa biegnie przez ul. Nowy Świat, Wrotkowską, Diamentową i Krochmalną. Na ciągu Wolska–pl. Bychawski dłużej ma się świecić zielone światło, a na wyjeździe z Nowego Światu pojawi się zielona strzałka dla skręcających w Kunickiego.
Objazdów nie muszą się obawiać pasażerowie dojeżdżających do Lublina autobusów, busów, jak również komunikacji miejskiej.
– Te pojazdy będą mogły kursować pod wiaduktem – zapewnia Zyśko. Miejskie linie autobusowe i trolejbusowe nie zmienią swoich tras. – Ale pasażerowie muszą liczyć się z pewnymi utrudnieniami – zastrzega Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego, bo ruch pod wiaduktem ma się odbywać wahadłowo.
Choć utrudnienia zapowiadane są na trzy miesiące, to władze miasta liczą na to, że wcześniej uda się usprawnić ruch.
– Chcielibyśmy, żeby po wakacjach został pod wiaduktem uruchomiony chociaż przejazd po jednym pasie w każdym kierunku – poinformował niedawno Adam Borowy, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Mostów w Lublinie.