Co najmniej wątpliwe jest nowe oznakowanie ulic, którym chwali się Urząd Miasta, ogłaszając sukces w postaci wpuszczenia motocykli na buspasy. W wielu miejscach ze znaków wcale nie wynika, że motocyklista może się poruszać tym pasem.
Lubelscy motocykliści od wielu miesięcy prosili Ratusz o dopuszczenie jazdy motocyklami po buspasach. – Sprawdza się to w wielu miastach europejskich i polskich, upłynnia ruch drogowy – mówił Bartłomiej Pejo, jeden z motocyklistów, którzy zabiegali o taką zmianę.
Urząd Miasta początkowo tłumaczył, że nie ma pieniędzy na zmianę znaków, której koszt oszacował na 70 tys. zł. Jako powód podał „sytuację finansową wynikającą z epidemii i konieczność szukania oszczędności”. Potem jednak zmienił zdanie i zapowiedział, że nowe oznakowanie pojawi się w te wakacje.
W piątek rano urzędnicy odtrąbili sukces. – Zgodę na poruszanie się po buspasach otrzymali dodatkowi użytkownicy, czyli motocykliści, oznakowane i nieoznakowane pojazdy policji oraz oznakowane pojazdy Straży Miejskiej – przekazała Monika Głazik z biura prasowego Ratusza. – Zmiany dotyczą buspasów przy ulicach: Grygowej, Fabrycznej, Lubelskiego Lipca ‘80, Muzycznej oraz Drodze Męczenników Majdanka.
– Na drogach są już nowe znaki – ogłosił w porannym komunikacie Artur Szymczyk, zastępca prezydenta Lublina. Ktoś wprowadził go w błąd, bo jeszcze w południe na ul. Grygowej wisiały stare znaki informujące o początku i kontynuacji pasa ruchu dla autobusów.
Dopiero w pobliżu zajezdni MPK natknęliśmy się na ekipę wymieniającą tablice na takie, na których wskazane zostały już wszystkie pojazdy dopuszczone do jazdy tym pasem.
– Wdrożone nowe oznakowanie porządkuje całą obecną sytuację – przekonuje w swym komunikacie Szymczyk. Byliśmy na każdej z ulic wskazanych przez Ratusz. Okazuje się, że zachwalane przez urząd oznakowanie jest w wielu miejscach co najmniej wątpliwe.
Krok po kroku
Zacznijmy od Drogi Męczenników Majdanka. Tu na buspasie w stronę centrum (przy ul. Grabskiego) jest znak wyliczający wszystkie pojazdy, którym wolno korzystać z tego pasa ruchu. Tu sytuacja jest czytelna.
Na skrzyżowaniu z ul. Krańcową jest stary znak z napisem „BUS, TAXI”, do którego doklejono litery „i dop.”. Dla jadących od ul. Grabskiego może być oczywiste, że „i dop.” oznacza pojazdy dopuszczone wcześniejszym znakiem. Ale jeśli jakiś motocyklista skręca z Krańcowej w prawo, nie dowie się, że wolno mu jechać tym pasem.
>>>Każdy ze sprawdzownych przykładów jest opisany w galerii zdjęć<<<
Za skrzyżowaniem z ul. Lotniczą znów jest stary znak z doklejonym „i dop.”. Wyjeżdżającym z Lotniczej nic to nie mówi (zarówno w stronę centrum jak i w kierunku Felina). Podobnie jest na skrzyżowaniach z ul. Startową i Garbarską. Skręcający z Wolskiej w Drogę Męczenników Majdanka też mijają nic nie mówiący znak z krzywo doklejonym „i dop.”.
Na Fabrycznej koło ronda buspas zaczyna się starym znakiem bez żadnych dopisków, podobnie jest po przeciwnej stronie, przy parku Bronowickim. Na początku jest stary znak oznaczający buspas tylko dla autobusów, dalej nowy… oznaczający koniec pasa dla większego grona użytkowników. To samo widać na ul. Lubelskiego Lipca ’80, na jezdni w stronę Targów Lublin, na drugiej jezdni wątpliwości nie ma. Zastrzeżenia można mieć również do tego, jak oznakowano ul. Muzyczną.