Już 1500 uszkodzonych przez burzę drzew doliczono się na terenach, którymi zarządza miasto. Wiadomo także o ponad 100 uszkodzonych samochodach, a na wielu ulicach zerwane zostały napowietrzne sieci zasilające oświetlenie.
– Skutki tej burzy będą usuwane jeszcze przez wiele dni – przyznaje prezydent Krzysztof Żuk. Największe straty dotyczą drzew. – Do tej pory przyjęliśmy blisko 1500 zgłoszeń dotyczących uszkodzonych drzew na terenach miejskich – informuje Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza.
Na ostateczny bilans jeszcze poczekamy. – W pierwszych dniach zarówno ekipy chirurgów drzew, jak i firm zajmujących się opieką nad poszczególnymi rejonami działają na zasadzie „pogotowia ratunkowego”. Jeżdżą od miejsca do miejsca, gdzie stwierdzono największe zagrożenie – tłumaczy Góźdź. – Następne dni będą związane z uprzątaniem pni i gałęzi zalegających na chodnikach i poboczach, a potem dopiero będą prowadzone prace przy zabezpieczaniu uszkodzonych drzew, które nie stanowią bezpośredniego zagrożenia.
Straty są też na zabytkowym cmentarzu przy ul. Lipowej, gdzie upadające drzewa i konary uszkodziły nagrobki. Wczoraj na wizji lokalnej były tu przedstawicielki Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, do którego należy ewentualna decyzja o wycince. – Najpierw trzeba dokładnie ocenić, czy drzewo ma szanse przeżycia – mówi Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków. Na jego polecenie oględziny prowadzono też w Ogrodzie Saskim i parku Bronowickim.
Przewracane wiatrem drzewa powodowały kolejne szkody. – Wiemy o ponad 100 uszkodzonych samochodach. Mamy też ponad 160 zgłoszeń szkód dotyczących ogrodzenia posesji oraz informację o kilkudziesięciu sytuacjach, że drzewa uszkodziły elewację lub dachy domów – informuje Urząd Miasta. – Zgłoszenia wymagają jeszcze weryfikacji, czy dotyczą terenów miejskich.
W wielu miejscach uszkodzone zostało uliczne oświetlenie. – Do tej pory stwierdzono awarie napowietrznej sieci oświetlenia drogowego m.in. na ul. Powstańców Śląskich, Korfantego, Początkowej, Podchorążych, Opolskiej, Śląskiej, Wielkopolskiej, Sandomierskiej, Pułaskiego, Przybylskiego, Próżnej, Łazienkowskiej, Spadowej, Ofelii, Tatiany, Ditty, Walecznych, Agrestowej, Żniwna, Firlejowskiej i Wapiennej – wylicza Góźdź. Żywioł uszkodził oświetlenie nawet tam, gdzie lampy zasilane są z podziemnych kabli. – Sytuacja jest jednak rozwojowa i ze względu na ogrom zniszczeń istnieje możliwość jeszcze innych awarii mających wpływ na system oświetleniowy miasta.
Udało się już naprawić niemal wszystkie uszkodzone sygnalizacje świetlne. Wyjątkiem jest ta na skrzyżowaniu ul. Zana, Bohaterów Monte Cassino i Wileńskiej. Tu konieczna będzie wymiana sterownika.