Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Od 31 marca do Frankfurtu polecimy także we wtorki. Lufthansa uruchamia dodatkowe połączenie do i z Lublina i będzie latać do jednego z największych portów przesiadkowych na świecie trzy razy w tygodniu.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z dalszego rozwoju w Lublinie, będącego wynikiem dobrego odbioru naszej oferty przez pasażerów, co potwierdza, że uruchomienie połączeń w lipcu tego roku było słuszną - tłumaczy Bart Buyse, dyrektor generalny Lufthansy w Polsce. - Jak pokazują dane, najwięcej pasażerów z Lublina traktuje Frankfurt jako lotnisko przesiadkowe, podróżując głównie do europejskich miast, Stanów Zjednoczonych i Kanady - dodaje.
We wtorki samolot z Frankfurtu wyleci o 10.10, a w Lublinie wyląduje o 12.05. Start z Lublina nastąpi o 12.55, a lądowanie w Niemczech o 14.50.
Symboliczna zmiana nastąpi w rozkładzie niedzielnym. Przylot i odlot z Lublina będzie miał miejsce o pięć minut wcześniej.
We wtorki samolot z Frankfurtu wyleci o 10.10, a w Lublinie wyląduje o 12.05. Start z Lublina nastąpi o 12.55, a lądowanie w Niemczech o 14.50.
Symboliczna zmiana nastąpi w rozkładzie niedzielnym. Przylot i odlot z Lublina będzie miał miejsce o pięć minut wcześniej.
Ponadto we wtorki i czwartki trasę będzie obsługiwał stumiejscowy embraer E190. Obecnie pomiędzy Lublinem i Frankfurtem kursuje airbus A319, mogący zabrać na pokład 138 pasażerów. Ta maszyna z Lublina latać będzie tylko w niedziele.
Podczas niedawnej konferencji prasowej podsumowującej drugi rok działalności lotniska jego władze zapowiedziały, że wkrótce jeden z przewoźników poinformuje o uruchomieniu nowego połączenia z Lublina. Niewykluczone, że będzie to właśnie Lufthansa. Nieoficjalnie mówi się o krajach Beneluksu.
W przyszłym roku swoją aktywność w Lublinie zwiększy Wizz Air. Węgierskie linie lotnicze chcą wykonywać pięć lotów tygodniowo do Londyny Luton i trzy do Oslo. Tyle samo będzie połączeń do Sztokholmu, które zostanie uruchomione w maju. - Zwiększenie przez tego przewoźnika liczby rotacji z pięciu do jedenastu w ciągu tygodnia powinno nam przynieść ok. 150 tys. dodatkowych pasażerów rocznie - przewiduje Krzysztof Wójtowicz, prezes Portu Lotniczego Lublin.
Podczas niedawnej konferencji prasowej podsumowującej drugi rok działalności lotniska jego władze zapowiedziały, że wkrótce jeden z przewoźników poinformuje o uruchomieniu nowego połączenia z Lublina. Niewykluczone, że będzie to właśnie Lufthansa. Nieoficjalnie mówi się o krajach Beneluksu.
W przyszłym roku swoją aktywność w Lublinie zwiększy Wizz Air. Węgierskie linie lotnicze chcą wykonywać pięć lotów tygodniowo do Londyny Luton i trzy do Oslo. Tyle samo będzie połączeń do Sztokholmu, które zostanie uruchomione w maju. - Zwiększenie przez tego przewoźnika liczby rotacji z pięciu do jedenastu w ciągu tygodnia powinno nam przynieść ok. 150 tys. dodatkowych pasażerów rocznie - przewiduje Krzysztof Wójtowicz, prezes Portu Lotniczego Lublin.
