- Każdy może być księżniczką - skanduje marsz. Z głośników leci muzyka Manaamu. Tłum krzyczy do ludzi stojących na balkonach i chodnikach: Chodźcie z nami!
15:26
Czoło marszu, a także policja weszli już na ulicę Sowińskiego. Przed nimi cały czas idą kontrmanifestanci. Co jakiś czas ci bardziej krewcy i nie stosujący się do poleceń, są wyciągani z tłumu i zatrzymywani.
15:24
Na marszu są ludzie młodzi, starsi, z rowerami, deskorolkami, z psami . Jest dziewczyna z kotem. Jest kilkoro małaych dzieci.
Marsz mija budynki Uniwersytetu Przyrodniczego. Ulica jest mokra, policja używała tu armatek.
15:11
- Lublin miastem akceptacji! Chodźcie z nami! - skandują uczestnicy marszu do ludzi stojących na chodnikach i balkonach.
15:09
Uczestnicy Marszu Równości cały czas świetnie się bawią. Idą ul. Głęboką przy dźwiękach piosenki "I want to break free" grupy Queen.
15:04
Przed marszem idzie grupa kontrmanifestantów, ale nie blokują przemarszu. Policjanci co jakiś czas zatrzymują za to osoby, które próbują zakłócić marsz. Przed chwilą kolejna została zatrzymana na ulicy Głębokiej.
- Oni są tak mili, że idą przed nami, by posprzątać ulicę. Podziękujmy im.
- Dziękujemy! - krzyczą uczestnicy Marszu Równości.
Parada przechodzi ul. Głęboką. Nad nią leci policyjny helikopter.
15:02
W czasie Marszu Równości w Lublinie odbyła się modlitwa za "publicznych grzeszników". Na mszy św. o nawrócenie osób LGBT pojawili się m.in. niektórzy politycy.
Zdjęcia tutaj
14:58
- Róż, brokat, antyfaszyzm - skandują uczestnicy marszu. Z głośników leci głośna muzyka. Wiele osób tańczy i śpiewa.
14:50
Na balkonach pojawiają się mieszkańcy. Niektórzy machają i pozdrawiają uczestników marszu, inni po prostu się przyglądają.
- Tutaj w Lublinie jest taki radny, który podzielił LGBT na twardych i miękkich. Zapomniał o al dente! - kryczy do mikrofonu Maciej "Gosiu" Gośniowski.
14:49
Marsz ponownie skanduje pozdrowienia dla prezydenta Krzysztofa Żuka, któty próbował zakazać marszu: "A mogłeś być królową tej parady!".
14:41
Na marszu jest m.in. posłanka Joanna Mucha. - Z polityków widziałam jeszcze Krzyśka Kamińskiego, Magdę Długosz i Jacka Czerniaka - mówi posłanka PO.
Marsz jest cały czas zabezpieczany ze wszystkich stron przez policjantów wyposażonych m.in. w tarcze i kaski. Obecnie przechodzą przez ul. Lipową w kierunku ul. Narutowicza.
- My się nie chcemy bić. My się chcemy całować - dobiega z głośników. Uczestnicy marszu przez cały czas śpiewają.
14:33
- Przyjechałem tutaj z Warszawy. Z myślą o dzieciach LGBT i ich rodzicach. Staramy się ich wspierać w czasie "coming outu", kiedy myślą że przeżywają tragedię, która wcale tragedią nie jest - mówi Marek Błaszczyk, prezes stowarzyszenia "My, rodzice", który niesie transparent "Ręce precz od naszych dzieci". W drugiej ręce trzyma pomarańczowe wersce z hasłem "Moja córkowa jest bardzo fajowa".
14:20
Marsz Równości skręca w ul. Lipową. Z boku lecą przekleństwa, obraźliwe gesty. Są też panie machajace różańcami. - Też was kochamy! - krzyczą do nich uczestnicy marszu.
14:14
Marsz Równości powoli wchodzi na ul. Lipową. Słychać okrzyki "Chodźcie z nami!" i "Też was kochamy!". Nad centrum miasta krąży policyjny śmigłowiec. Dołącziają ludzie, którzy wcześniej nie mogl się przebić przez grupy kibiców.
14.05
Z glośników samochodu, który poojedzie na czole marszu, Hymn Polski. Chwilę wcześniej kontrmanifestanci śpiewali Rotę.
Lubelski Marsz Równości poprowadzi Maciej Gośniowski, tancerz, aktor, występuje na scenie queerowej i w spektaklach Krzysztofa Warlikowskiego. - Idziemy za samochodem, ścieśniamy się - nawołuje. - No to ruszamy!
Powiewają kolorowe flagi, w górę idą transparenty, z głośników głośna muzyka. Prawdziwa uliczna fiesta.
- A mogłes być krolową tej parady!- skandują ludzie. To do prezydenta Lublina, który zakazał manifestacji (zakaz uchylił sąd).
13:53
Policja nakazała kontrmanifestantom cofnięcie się o kilkadziesiąt metrów. Dochodzi do przepychanek i regularnej bijatyki. Kolejne wulgarne, kibolskie przyśpiewki, poleciały w stronę policjantów. Część kontrmanifestatnów założyła kominiarki. Policjanci w stosunku do kilku agresywnych osób użyli gazu łzawiącego.
13:49
Jeden z protestujących kontrmanifestantów rzucił puszką z napojem w jedną z reporterek, relacjonujących wydarzenie i zranił ją w głowę.