Znamy już ceny wywoławcze działek przy Wieniawskiej i Krakowskim Przedmieściu. Jeszcze w tym roku miasto chce na ich sprzedaży zarobić co najmniej 20 milionów złotych.
Teraz znajduje się tu parking i kilka budynków, a w jednym z nich mieści się niezależny klub Tektura, który nie ma nawet formalnego prawa do korzystania z obiektu. Miasto nie będzie szukać Tekturze nowej siedziby, ale zapowiada, że tworzący ją ludzie będą mogli wybrać spośród lokali użytkowych, dla których Zarząd Nieruchomości Komunalnych nie może znaleźć najemców. W takim przypadku lokal byłby wynajęty przez ZNK tzw. po kosztach.
Działka ma łącznie niewiele ponad pół hektara powierzchni. – Chcemy sprzedać ją jeszcze w tym roku – informuje Małgorzata Zdunek, dyrektor Wydziału Gospodarowania Mieniem w Urzędzie Miasta. Licytacji można spodziewać się jesienią.
Choć dla tej części miasta nie został jeszcze uchwalony plan zagospodarowania, to nowy właściciel nie kupi kota w worku. W zeszłym tygodniu miasto wydało decyzję o warunkach zabudowy tej nieruchomości. Dokument określa, co może tu powstać. A mowa jest przede wszystkim o biurach. W budynku biurowo-usługowym może znaleźć się też część handlowa z ograniczeniem powierzchni sprzedaży do 2 tys. mkw.
Z kolei od 11,3 mln zł zacznie się licytacja kamienicy przy Krakowskim Przedmieściu 39b, zajmowanej przez Oddział 2 Banku PKO BP. Budynek schowany jest w podwórzu, na które wchodzi się przez bramę innej kamienicy. Ratusz proponował bankowi przejęcie nieruchomości, ale ten nie był zainteresowany propozycją. – Kamienicę sprzedajemy "razem z bankiem”. Umowa między miastem a PKO BP jest zawarta na czas nieokreślony – wyjaśnia Zdunek. – Nowy właściciel budynku zdecyduje, czy rozwiązać umowę z bankiem, czy też ją kontynuować.