Na skrzyżowaniu ulic Turystycznej i Kasprowicza w Lublinie działa nowa sygnalizacja świetlna.
- Wprawdzie jest bezpieczniej dla pieszych, ale przez źle ustawione światła tracę codziennie po kilka minut, stojąc w korku. Do pracy muszę wyjechać trochę wcześniej, zakładając przymusowy postój przy Kasprowicza - mówi Janusz Włodarczyk, kierowca ze Świdniczka.
- Przejście w tym miejscu musiało powstać po licznych monitach mieszkańców. Chodzi o dzieci, które muszą przekraczać ruchliwą Turystyczną, idąc do szkoły przy Kasprowicza - tłumaczy Arkadiusz Delekta z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji. - Dobrze, ale cykle są źle ustawione. Bez sensu stoi się, skoro nikt nie przechodzi przez przejście i nie ma ruchu z lub w Kasprowicza -dodaje Janusz Włodarczyk.
- Sygnalizacja jest jeszcze w trakcie rozruchu. Będziemy dostosowywać cykle świateł do natężenia ruchu - zapewnia Anna Adamiak, zastępca dyrektora Wydziału Dróg i Mostów w lubelskim Urzędzie Miasta. Czas zielonego światła dla kierowców wyjeżdżających z ul. Kasprowicza ma być ograniczony do minimum.
Natomiast na nowe światła nie skarżą się kierowcy komunikacji miejskiej. - Nie notujemy większych opóźnień - mówi Weronika Opasiak, rzecznik MPK, które jeździ tamtędy linią autobusową 52. - Kierowcy sugerują jednak, że zielone światło dla samochodów jadących ul. Turystyczną mogłoby się świecić dłużej.