Michał Kamiński, który w majowych eurowyborach bez powodzenia starał się o mandat z województwa lubelskiego, będzie pracował w Brukseli. Nie będzie jednak kontynuował kariery w Parlamencie Europejskim. Został wspólnikiem biura amerykańsko-izraelskiej grupy komunikacyjnej Prism.
- Potwierdzam, zostałem wspólnikiem firmy, ale nie mogę powiedzieć nic więcej na ten temat. Ta decyzja oznacza moje odejście z polityki - mówi Michał Kamiński.
W ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego Kamiński był "jedynką” Platformy Obywatelskiej w województwie lubelskim. Ta kandydatura wywołała sporo kontrowersji, bo polityk wcześniej kojarzony był z Prawem i Sprawiedliwością (w latach 2007-2009 był rzecznikiem prasowym prezydenta Lecha Kaczyńskiego), a po odejściu z partii w 2010 roku wstąpił do ugrupowania Polska Jest Najważniejsza. W majowych eurowyborach zdobył na Lubelszczyźnie 23 tysiące 264 głosy. Do uzyskania mandatu to nie wystarczyło.