Będziemy się promować na plakatach jak Polska długa i szeroka. To będzie pierwsza tak duża kampania reklamowa Lublina.
Przez cały kwiecień trwać będzie billboardowe polowanie na maturzystów. Reklamy zawisną w Lublinie i dwudziestu miastach ściany wschodniej. W sumie będzie ich 150. Eksperci od marketingu uznali, że właśnie stamtąd możemy ściągnąć do nas studentów.
- Chcemy pokazać, że Lublin to nie tylko oferta edukacyjna, ale też pewien klimat, bogate życie studenckie i bogata oferta kulturalna - dodaje Krawczyk. Liczy, że kampania sprawi, że maturzyści nie będą traktować Lublina jako ostatniej deski ratunku, gdyby nie dostali się na studia w innym mieście.
- Niestety nasza uczelnia jest często postrzegana jako uniwersytet drugiej szansy - przyznaje Sylwia Skotnicka z Zespołu Promocji UMCS. - Zależy nam na tym, żeby to zmienić. Dlatego razem z czterema innymi lubelskimi uczelniami będziemy uczestniczyć finansowo w tej kampanii.
- To wyjdzie po kilka tysięcy złotych na uczelnię. Połowę kosztów wyłoży miasto - mówi Adam Wasilewski, prezydent Lublina. - Przewiduję w przyszłości prowadzenie takiej kampanii poza granicami kraju.
W maju inne billboardy pojawią się w Warszawie. Mają wisieć cały miesiąc. 150 reklam ma zachęcać do weekendowych wypadów do Lublina od czerwca do końca września. - Główny pomysł? Chociaż jesteś w mieście, to możesz w nim odpocząć - zdradza Krawczyk.
Wybór Warszawy nie jest przypadkowy. Mieszkańcy stolicy mają pieniądze, nie mają do Lublina daleko i często odwiedzają Kazimierz Dolny. Lublin ma tą kampanią odebrać nieco turystów Krakowowi.
Kolejne reklamowe uderzenie nastąpi we wrześniu, gdy w Warszawie zamontowanych zostanie 130 billboardów promujących starania Lublina o uzyskanie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 r.
Ratusz ogłosił już przetarg na wykonanie i ekspozycję billboardów. Wykonawcę poznamy w pierwszej połowie lutego.