Po mszy św. w intencji Polaków zmarłych i pomordowanych na zesłaniu odprawionej w kościele pw. Wniebowzięcia NMP Zwycięskiej uczestnicy uroczystości przeszli w asyście pocztów sztandarowych przed pomnik Matki Sybiraczki.
Historię wywózki z kresów wschodnich Rzeczypospolitej przypomniał prezes Związku Sybiraków Oddział Lublin, Janusz Pawłowski: - Masowa deportacja w nocy z 9 na 10 lutego 1940 r. obejmowała głównie osadników wojskowych, pracowników leśnych i kolei oraz niższych urzędników państwowych przeniesionych na wschód po zwycięskiej wojnie z bolszewikami w roku 1920. Przy mrozie minus 40 st. C w nieogrzewanych bydlęcych wagonach bez żywności i wody ludzie spędzali od 2 tygodni do miesiąca. Większość starców i dzieci nie przeżyła. Sowieccy konwojenci wyrzucali zwłoki na pobocze linii kolejowej drwiąc, że wilki też muszą coś jeść.
Uroczystość rozpoczęła się od odegrania hymnu Sybiraków. Później były okolicznościowe przemówienia. Następnie delegacje złożyły kwiaty i zapalone znicze przed pomnikiem. Wśród uczestników byli między innymi przedstawiciele wojewody, marszałka województwa, prezydenta miasta, Związku Sybiraków, lubelskiego IPN oraz XXVII LO im. Zesłańców Sybiru w Lublinie.
Na zakończenie obchodów wojskowy trębacz odegrał utwór pt „Cisza”.