Mieszkańcy ul. Głębokiej nie zgadzają się na wycinkę większości rosnących przy ulicy drzew. Teraz to sąd zdecyduje, czy przed wydaniem pozwolenia na roboty, magistrat będzie musiał zlecić dokładne analizy.
że nie ma potrzeby sporządzania specjalnego raportu o oddziaływaniu tej inwestycji na środowisko. Tę decyzję mieszkańcy zaskarżyli do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które przyznało rację urzędnikom i orzekło, że raport jest zbędny.
Protestujący zaskarżyli jednak orzeczenie SKO, przez co sprawa trafi teraz do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie. Oczekiwanie na proces może potrwać kilka miesięcy, co znacznie opóźni przygotowanie dokumentacji. Opóźnienia mogą być jeszcze większe, jeśli wyrok WSA zostanie zaskarżony
do Naczelnego Sądu Administracyjnego.