Sześć osób jest rannych, w tym dwie ciężko, po wypadku, do którego doszło w nocy ze środy na czwartek w Ludwinowie. 11 kilometrów przed przejściem granicznym w Dorohusku osobowy bus najechał na stojącego w kolejce do odprawy celnej tira.
- Ciężarówka była widoczna. Miała włączone światła awaryjne
- informuje Jolanta Pastusiak, rzecznik prasowy chełmskiej policji. - Z wstępnych ustaleń wynika, że ukraiński kierowca busa zasnął.
Od kilku dni przed przejściem w Dorohusku stoi długa kolejka ciężarówek. Na niewiele zdały się apele służb granicznych o korzystanie z innych przejść z Ukrainą. Czas oczekiwania samochodów ciężarowych na odprawę zaczyna się wyrównywać. W Dorohusku czekają
46 godzin, w Hrebennem 42 godziny. Kierowcy obwiniają ukraińskich pograniczników o opieszałość. (szer)