Francuskie, wakacyjne wsparcie dla miejskich zabytków. Dwoje młodych ludzi z Nancy pomaga przy zbieraniu danych, które trafią do jednej z broszur przygotowywanych w Biurze Miejskiego Konserwatora Zabytków. W środę lubelsko-francuski zespół pracował w kościele św. Eliasza proroka.
– Mierzymy kościół weryfikując dane, które pochodzą z inwentaryzacji robionej w 1921 roku i przechowywanej w Państwowym Instytucie Sztuki w Warszawie. Późniejszych pomiarów nie mamy. Wykorzystamy je do przygotowania rzutu obiektu. Wszystkie broszury, które przygotowujemy oprócz informacji w pięciu językach zawierają ilustracje – tłumaczy Michał Trzewik z Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków w Lublinie.
W środę kilkoosobowy zespół pracował na zewnątrz niewielkiej świątyni, ukrytej wśród drzew koło szpitala przy ul. Biernackiego. Wnętrze było mierzone dzień wcześniej. Grupa zajmująca się przyklasztornym kościołem jest międzynarodowa, bo do Lublina przyjechali młodzi Francuzi. Są tu w ramach wymiany z partnerskim miastem Nancy.
– Uczę francuskiego, piszę doktorat o nauczaniu języka francuskiego w Polsce i polskiego we Francji. W Polsce byłem bardzo wiele razy ale w Lublinie jestem pierwszy raz – mówi Sandy-Remy Paskiewicz.
Alexandra Klamecki jest studentką i też przyjechała do naszego miasta pierwszy raz choć w kraju jest często. Oboje aplikowali na pobyt w naszym mieście w ramach wymiany między miastami partnerskimi. Po powrocie będą musieli napisać raport, mają się przyglądać jak funkcjonuje miejski organizm. Oboje urodzili się we Francji ale pochodzą z polsko-francuskich rodzin. Praca przy pomiarach kościoła jest jedną z form spędzania czasu w Lublinie. Dużo zwiedzają. – Byliśmy na Majdanku, w muzeum na zamku, na Bramie Grodzkiej – wymienia Paskiewicz.
Są w Lublinie od 31 lipca, pytani co tak na pierwszy rzut oka zauważyli, oboje chwalą, że miasto ma klimat i nie jest zbyt nowoczesne. – Lublin ma coś takiego, co się czuje na przykład w Pradze. Raz byłem w Warszawie, dobrze że Lublin nie jest taki – dodaje Francuz. – Nie lubię nowoczesnych miast, wolę takie jak Lublin – podobnie tłumaczy pierwsze wrażenia Alexandra.
Barokowy kościół zbudowany na planie elipsy, nawet taki nieduży jak ten przy szpitalu, to spore wyzwanie dla inwentaryzatorów. Oprócz francuskich pomocników zespół tworzy studentka Politechniki Lubelskiej. Janina Hanc studiuje na Wydziale Budownictwa i Architektury i jest na praktykach w Biurze Miejskiego Konserwatora Zabytków. Wczoraj z Katarzyną Czerlunczakiewicz z BMKZ robiły dokumentację fotograficzną i próbowały się dostać krętymi schodami nad chór, by sfotografować więźbę dachową niepokojąc pajęcze rodziny.
Kościół klasztorny pw. św. Eliasza proroka w Lublinie jako kolejny zabytek doczeka się opracowania i folderu. Te sukcesywnie wydawane są od zeszłego roku. Swoją broszurę mają już np. dominikanie, kościół pobernardyński, kaplica Trójcy Świętej czy pomnik Konstytucji 3 Maja. Na druk czeka opracowanie pałacu Mokrskich (teraz to siedziba Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury). Wersje elektroniczną broszur można znaleźć na stronie Miejskiego Konserwatora Zabytków.