Po 20 latach zabytkowa synagoga w Wojsławicach doczekała się ponownego gruntownego remontu. Z kolei w świetlicy w Rozięcinie ma powstać ośrodek dawnych rzemiosł i tradycji.
Program remontu synagogi uwzględnia odwodnienie, odnowienie elewacji i wnętrz oraz wymianę okien i pozostałej stolarki. Obiekt otrzyma także własne źródło ciepła, którego w ostatnim czasie był pozbawiony.
– Remont tej świątyni to trudne zadanie – przyznaje Franciszek Dobruk, inspektor nadzoru. – Stawką jest odtworzenie możliwie wszystkich elementów architektonicznych zgodnie z ich stanem pierwotnym. Chodzi o to, aby zwiedzający orientowali się, gdzie znajduje się wnęka ołtarzowa, sala modlitw czy babiniec.
Ekipa budowlana ma czas na uporanie się z tym zadaniem do końca października. Wartość całego projektu – wraz z adaptacją szkoły w Majdanie Ostrowskim i świetlicy w Rozięcinie, gdzie ma powstać ośrodek dawnych rzemiosł i tradycji – to około 4 mln zł.
– W synagodze swoje miejsce ma mieć izba tradycji wielokulturowej Ziemi Wojsławickiej – mówi Henryk Gołębiowski, wójt gminy Wojsławice. – W samych Wojsławicach, które promujemy jako ośrodek trzech kultur, poza synagogą zachował się zabytkowy kościół i cerkiew.
Tak zwana Nowa Synagoga w Wojsławicach została zbudowana w latach 1890-1894, choć inne źródła podają rok 1903. Podczas II wojny światowej hitlerowcy zdewastowali świątynię. Po 1944 r. wykorzystywano ją jako magazyn zbożowy. Dopiero na początku lat 90. została wyremontowana i przeznaczona na bibliotekę miejską i salę konferencyjną. Dawny babiniec służył jako sala wystawowa.
Z dawnego bogatego drewnianego wyposażenia synagogi nic się nie zachowało. Przetrwała natomiast wnęka po Aron ha-kodesz. W zwieńczeniu elewacji zachodniej widnieje data 1903 wypisana literami hebrajskimi. Prawdopodobnie to rok, w którym świątynia została wybudowana.
W Wojsławicach była jeszcze starsza synagoga. Została zbudowana prawdopodobnie około 1780 r., zaraz po odbudowie miasta przez Humbelinę Kurdwanowską. Na początku XX wieku, po wzniesieniu nowej synagogi, w starej umieszczono szkołę żydowską - cheder oraz mieszkania nauczycieli. Podczas II wojny światowej, hitlerowcy zdewastowali budynek i przebudowali go na młyn zbożowy. W końcu w latach 70. zapadła decyzja o jego całkowitej rozbiórce.