Kobieta która podawała się za dziennikarkę TVN i oszukiwała hotele m.in. w Lublinie i Zamościu usłyszała wyrok: półtora roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata.
59-letnia Alicja J. przyjechała w połowie lutego do Zamościa. Powiedziała, że jest z TVN i kręci reportaż dla programu "Uwaga” o rodzinach zastępczych. Przeprowadziła nawet wywiad z prezydentem Zamościa. Kobieta zameldowała się w hotelu Senator i po ośmiu dniach zniknęła nie płacąc rachunków na ponad 3 tys. zł.
Nie zapłaciła też 7 tys. zł Telewizji Kablowej Zamość za wynajęcie operatora kamery. W podobny sposób działała w całej Polsce. Policja przez wiele miesięcy nie mogła jej namierzyć.
Kobieta wpadła w maju na gorącym uczynku, gdy chciała wyłudzić pobyt w jednym z hoteli w Łodzi. – Pracownicy hotelu mieli podejrzenia, co do wypłacalności tej pani. Zawiadomili policję. Okazało się, że była to oszustka poszukiwana w całym kraju – mówił podinsp. Mariusz Olejniczak z policji w Zielonej Górze, która zajmuje się sprawą Alicji J.
Więcej o oszustce: Alicja J. na gościnnych występach