Przedłuży się wymiana przeciekającego dachu nad sceną w muszli koncertowej Ogrodu Saskiego. Przez fatalny stan zadaszenia wstrzymano tu organizację imprez. Nowy dach miał być we wrześniu, ale wciąż nie jest gotowy i nieprędko się pojawi
W czasie deszczu byłoby tu niebezpiecznie – tak Barbara Szymańska z Centrum Kultury tłumaczy, dlaczego w muszli nie ma już imprez. Gdy padało woda po prostu lała się na scenę. Dla osoby trzymającej urządzenia podłączone do prądu, jak choćby mikrofon, taki prysznic mógłby się zakończyć porażeniem. – Nie jesteśmy w stanie zadeklarować, że w danym terminie nie będzie deszczu, dlatego zdecydowaliśmy, że w ogóle nie będzie tu żadnego programu artystycznego – dodaje Szymańska.
Taka decyzja zapadła jeszcze w lutym. Później miasto przekazało Centrum Kultury 300 tys. zł na naprawę przeciekającego dachu. Konstrukcja z poliwęglanu nie była wymieniana przy okazji zakończonej trzy lata temu przebudowy Ogrodu Saskiego. Odnawiano wtedy wszystko, ale w muszli wymieniono tylko siedziska. Jako powód problemów wskazywane było rozszerzanie i kurczenie się płyt pod wpływem temperatury.
W przetargu ogłoszonym przez CK wygrała firma, która zadeklarowała, że wykona naprawę za 264 tys. zł. Zamawiający liczyli początkowo na to, że wszystko będzie gotowe do końca września. Przeliczyli się. Stare zadaszenie zdjęto a nowego nie ma do dziś.
– Podczas prac rozbiórkowych w muszli koncertowej pojawiły się okoliczności, których na etapie przygotowania przetargu nie można było przewidzieć. Spowodowało to wstrzymanie prac. W tej chwili trwają modyfikacje projektowe, które mają doprowadzić remont do końca – wyjaśnia Szymańska. Aktualnie przygotowany jest projekt konstrukcji nośnej. – Koncepcja konsultowana jest z miejskim konserwatorem zabytków. Czekamy na opinię.
Z tym wszystkim związany jest jeszcze jeden problem. Finansowy. CK już prowadzi z miastem rozmowy na temat dalszego finansowania prac. Wiadomo już, że na otwarcie muszli z nowym zadaszeniem sceny i na powrót wydarzeń artystycznych w to miejsce poczekamy jeszcze kilka miesięcy. – Planowany termin realizacji projektu to maj 2017 r. – informuje Szymańska. Dopóki dach nie zostanie wymieniony, na scenie będą występować jedynie robotnicy.