Nie będzie zapowiadanej zmiany dozwolonej prędkości jazdy po al. Solidarności. Urzędnicy tłumaczą, że zgoda na szybszą jazdę doprowadziłaby do przekroczenia norm hałasu w pobliżu drogi. Ratusz powołuje się przy tym na wyniki pomiarów prowadzonych przez służby ochrony środowiska.
Część kierowców korzystających z najmłodszego odcinka al. Solidarności regularnie prosi o zmianę oznakowania tej drogi. Chodzi o fragment między granicą miasta a skrzyżowaniem z al. Sikorskiego i ul. Ducha.
Szczególnie skarżą się kierowcy zjeżdżający z ronda 100-lecia KUL w kierunku centrum Lublina. Zaraz za rondem można się poruszać z prędkością 70 km/h, ale zaraz trzeba zwolnić do 50 km/h w miejscu, gdzie dołącza pas dla zjeżdżających z al. Warszawskiej. Formalnie jest to skrzyżowanie, które „odwołuje” wcześniejszy znak podnoszący dozwoloną prędkość do 70 km/h. Kto o tym zapomni, naraża się na mandat.
Ratusz obiecywał zmiany
Wprowadzenie nowego oznakowania zostało zapowiedziane już kilka miesięcy temu. – Obecna granica obszaru zabudowanego zostanie przeniesiona przed skrzyżowanie al. Solidarności z al. Sikorskiego i ul. Ducha. W projekcie stałej organizacji ruchu zaprojektowano ujednolicenie prędkości do 60 km/h, co dotyczy jazdy od skrzyżowania z Solidarności z al. Sikorskiego i ul. Ducha do granicy miasta i w kierunku przeciwnym – informował Urząd Miasta. – Na odcinku, gdzie obecnie dopuszczalna prędkość wynosi 90 km/h, założono jej zmniejszenie do 70 km/h.
Urzędnicy zmienili zdanie
Zapowiadanych korekt jednak nie będzie. Ratusz tłumaczy to wynikami pomiarów hałasu przeprowadzonymi niedaleko dwupasmówki przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. – Otrzymane wartości są blisko górnej granicy dopuszczalnego hałasu – stwierdza Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza.
Pomiary były prowadzone przy ul. Potok. To niepozorna osiedlowa uliczka, równoległa do odcinka al. Solidarności (od al. Warszawskiej do al. Sikorskiego), na którym dozwolona prędkość miała wzrosnąć z 50 na 60 km/h. – Jej zwiększenie niesie ze sobą ryzyko przekroczenia norm – tłumaczy Góźdź. – Z uwagi na wyniki pomiaru hałasu w rejonie ul. Potok, nie będą wprowadzone zmiany prędkości na al. Solidarności.
Ratusz przekonuje, że nie warto ryzykować i wprowadzać zmian, z których trzeba byłoby się wycofywać, co wiązałoby się z kolejnymi wydatkami.
Dołożą drugi pas
Najpóźniej wczesną wiosną otwarty dla ruchu ma być lewy pas jezdni biegnącej od alei Solidarności w stronę al. Warszawskiej i ronda 100-lecia KUL. Zamiast ciągłej linii pojawi się przerywana. – Zmiany w oznakowaniu poziomym są uzależnione od warunków atmosferycznych. Muszą być one odpowiednie do przeprowadzenia tego rodzaju prac – tłumaczy Ratusz. – Zakładamy, że wprowadzenie zmiany nastąpi najpóźniej do końca kwietnia.