
Lublin ma nowych stałych bywalców miasta. To Jędrek, Tereska, Jadzia i Mikołaj. Można ich spotkać w rejonie Starego Miasta i w sposób łatwy i przystępny opowiadają lubelskie legendy.

Mowa oczywiście o koziołkach, które pojawiają się w Lublinie. W środę rano lubelskie przedszkolaki wraz z wiceprezydent Lublina Beatą Stepaniuk-Kuśmierzak i wicedyrektor Muzeum Narodowego w Lublinie Barbarą Oratowską symbolicznie odsłonili kolejną figurkę z Koziołkowego Szlaku Legend.
– Bardzo dziękujemy za taką inicjatywę, do której dołączyliśmy z wielką przyjemnością. Mamy Jędrka, malarza fresków z kaplicy, który jest bardzo związany z historią tego miejsca. Koziołek-malarz prezentuje historię Kaplicy Trójcy Świętej, zabytku, który jest najcenniejszy na wzgórzu zamkowym – mówi Barbara Oratowska. – To dla nas jest wielka promocja i jestem pewna, że ten koziołek będzie cieszyć się największym powodzeniem.
„Koziołkowy Szlak Legend” w ramach których pojawiły się 4 koziołki, to projekt realizowany ze środków budżetu obywatelskiego Lublina. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia pojawiły się 3 pierwsze figurki - broniący murów miasta Kryspin, odczarowująca kamień nieszczęścia Felicja oraz wspominająca zwycięstwo Jagiełły pod Grunwaldem Wiktoria. Koziołki znajdują się koło archikatedry lubelskiej (Kryspin), naprzeciwko kamienia nieszczęścia (Felicja) oraz przy kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (Wiktoria).
>> Tutaj poznasz Felicję, Kryspina i Wiktorię <<
W środę poznaliśmy Jędrka, Tereskę, Jadzię i Mikołaja. Podobnie jak poprzednie koziołki, nowi "mieszkańcy" Lublina zaopatrzeni zostali w tabliczki z kodami QR, który przenosi turystów do specjalnej strony internetowej, gdzie poznajemy historię poszczególnych koziołków.
- Jędrek jak już wspomniano, nawiązuje do postaci Andrzeja, malarza fresków z Kaplicy Trójcy Świętej.
- Tereska to piękna złotniczanka z legendy lubelskiej. Stoi dumnie przy kamienicy przy ulicy Złotej 4 wspominając legendę o znanej w całym mieście córce złotnika
- Jadzia to zabiegana mieszczka lubelska, która chciała wypiec jak najwięcej ciastek na wigilię św. Stanisława. Niestety ze zmęczenia przysnęła przy piecu i przyczyniła się do wielkiego pożaru miasta.
- Mikołaj to troszkę niesłowny herbator, który wypłatał figla tworząc herb Lublina.
Łącznie w Koziołkowym Szlaku Legend znajduje się 7 figurek. Docelowo będzie ich 11. Ostatnie cztery pojawią się w czerwcu.
– Każdy koziołek przedstawiany jest charakterystycznym atrybutem związanym z legendą miasta. Jest to fantastyczny, przepiękny nośnik informacji o Lublinie i jego legend, które najlepiej trafiają do naszych najmłodszych mieszkańców i turystów – mówi Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, wiceprezydent Lublina ds. kultury, sportu i partycypacji.
11 figurek powstało w ramach IX edycji Budżetu Obywatelskiego. Przy okazji odsłonięcia figurek wiceprezydent przypomniała, że zostało już tylko kilka dni na składanie projektów do przyszłorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego.
– Mamy nadzieję, że ktoś z mieszkańców zgłosi do budżetu obywatelskiego taki wniosek o kontynuację tego programu i ta rodzina koziołkowa wzbogaci się o kolejnych członków i tym samym będziemy mogli w przystępny sposób przedstawiać lubelskie legendy – dodaje Stepaniuk-Kuśmierzak.
