(fot. Dominik Smaga)
Jednak nie będzie wymiany masztów flagowych na pl. Litewskim – zapowiada Ratusz, chociaż na obrotowych masztach polskie barwy stają się barwami Monako. Urzędnicy wbrew zasadom wieszania flag mówią, że maszty są dobre, tylko... wiatr bywa nieodpowiedni
Obchody 78. rocznicy wybuchu II wojny światowej były już kolejnymi uroczystościami, nad którymi obok polskich barw na pl. Litewskim było widać barwy Monako lub Indonezji. Wszystko przez wiatr, który obraca materiałem i odwraca kolejność barw, co zgodnie z prawem nie powinno mieć miejsca.
Ustawa o symbolach państwowych nie pozostawia żadnych wątpliwości i jednoznacznie stwierdza, że „przy umieszczaniu barw Rzeczypospolitej Polskiej w układzie pionowym kolor biały umieszcza się po lewej stronie płaszczyzny oglądanej z przodu”.
Problemu z barwami państwowymi na pl. Litewskim nie byłoby wcale, gdyby maszty ustawione w ramach przebudowy placu miały nieruchomą poprzeczkę. Ale władze miasta wybrały maszty obrotowe i w efekcie wiatr ustawia biel i czerwień jak popadnie.
O wpadce Ratusza pisaliśmy jako pierwsi, zaraz po rocznicy wybuchu powstania warszawskiego (na zdjęciu).
– Wydział dbający o plac zwrócił się do wykonawcy prac o naprawę masztów w ramach gwarancji ze wskazaniem na możliwości poprawy mocowań w masztach, zastosowanie innego mocowania bądź w inny sposób zabezpieczenia flag – informowała nas Joanna Bobowska z biura prasowego w Urzędzie Miasta.
Okazuje się, że w tym przypadku nie może być mowy o pracach „w ramach gwarancji”.
– Maszty są zgodne z projektem, ich wymiana wymagałaby budowy fundamentów i musiałaby być nową inwestycją – wyjaśnia Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta Lublina.
Rzeczniczka broni decyzji o wyborze obrotowych masztów. – Gdyby były przymocowane na stałe, to powstałaby duża płaszczyzna i pod naporem wiatru maszty mogłyby się łamać. W Lublinie występuje najczęściej wiatr zachodni i północno zachodni i przy takim wietrze barwy układają się właściwie. Czasami wiatr wieje z innych kierunków – mówi Krzyżanowska, która twierdzi, że zostały zachowane ustawowe zasady prezentacji barw.
Co innego wynika jednak z oficjalnych materiałów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które wydało specjalny poradnik dotyczący prezentacji polskich barw.
– Eksponowanie na masztach z poprzeczką ruchomą (obracającą się wokół masztu) jest niewłaściwe, gdyż może zdarzyć się, że poprzeczka znajdzie się po lewej stronie masztu i wtedy barwy na bannerze zostaną odwrócone. Byłoby to szczególnie mylące w przypadku flagi państwowej RP, gdyż przy odwróceniu porządku pasów otrzymalibyśmy barwy państwowe Monako lub Indonezji – czytamy w oficjalnym poradniku MSWiA.
– Miłość do barw narodowych oznacza prezentowanie ich zgodnie z tradycją i honorem – pisze we wstępie do poradnika szef MSWiA, Mariusz Błaszczak. – Warto poznać te zasady.