Po ostatniej konserwacji zegara na budynku Poczty Głównej w Lublinie znów zaczęły się problemy. Wskazówki codziennie w samo południe pokazują inną, nieprawidłową godzinę.
Zegar zdjęto a mechanizm trafił do naprawy. Na samej tarczy nic się nie zmieniło.
Od zeszłego tygodnia mieszkańcy i turyści ponownie nie mogą sprawdzić godziny na budynku Poczty.
W środę w samo południe czasomierz pokazywał 10.26. Dzień wcześniej o tej samej porze godzina była zupełnie inna.
– Faktycznie były problemy z zegarem w budynku Poczty Głównej. Został już naprawiony i od środy od godziny 13 działa prawidłowo – wyjaśnia Żaneta Czyżniewska z biura prasowego Poczty Polskiej.
Zegar na budynku Poczty Głównej pochodzi z lat 60-tych ubiegłego wieku. Konserwowany jest średnio raz w roku, w okresie wakacji i to głównie z powodu opóźnień.