To było wyjątkowe spotkanie. Dzisiaj przedstawiciele Lublina i Wilna mieli okazję zasiąść przy wspólnym stole, ustawionym i zastawionym przed portalem na Placu Litewskim.
Stół w Lublinie połączył się symbolicznie ze stołem ustawionym w tym samym czasie w Wilnie, tworząc tym samym najdłuższe na świecie miejsce wspólnego posiłku.
Kolorem przewodnim wydarzenia był różowy, a na stole królował tradycyjny chłodnik, będący wspólnym symbolem kuchni polsko-litewskiej.
Do biesiadowania chętnie dołączyli mieszkańcy Lublina. Byli zachwyceni tą inicjatywą.
– Jest to piękna degustacja. W roli głównej występują dania z buraka. Jest to na pewno ciekawa inicjatywa łącząca tradycje regionalne obu miast. Dlatego przechodziłam i postanowiłam się zatrzymać przy stole – mówi jedna z kobiet, które przy stole zasiadły.
Celem spotkania było podkreślenie współpracy oraz przyjaźni między Polską i Litwą oraz Lublinem i Wilnem.
Przy wspólnym stole zasiedli wraz z władzami miasta i mieszkańcami również influencerzy, którzy na co dzień zajmują się promocją Lublina w mediach społecznościowych
– To miasto jest bardzo bliskie mojemu sercu. Przeprowadziłam się tutaj 7 lat temu. Uwielbiam przechadzać się po Starym Mieście i oglądać piękne kamienice – mówi Milena Janik, właścicielka profilu Paniolimpu na Instagramie.
Wtorkowe wydarzenie było zapowiedzią Pink Soup Festivalu, który odbędzie się 1 czerwca na rynku Tymas w Wilnie.