Sąd aresztował 17-letnią Joannę Ż., najstarszą z nożowniczek, które napadały w Lublinie na przechodniów.
Decyzję o aresztowaniu sąd podjął w środę wieczorem. Młodym bandytom prokuratura zarzuca dokonanie trzech napadów. Na mężczyznę przechodzącego ul. Fabryczna napadł tylko Adrian Z. Odmówił oddania pieniędzy. Otrzymał kilka ciosów w plecy. Dziewczyny nie brały bezpośredniego udziału w rabunku.
Kolejne dwa napady dokonali już wspólnie. Na moście przy ul. Zamojskiej, zażądali papierosów od 51-letniego Tadeusza G. Przewrócili go na ziemię i przeszukali kieszenie. Trzeci z napadniętych przechodniów - Grzegorz G. został zaatakowany na ul. Wodopojnej. Rabusie chcieli, aby dał im 5 zł. Zadali mu kilka ciosów nożem w ramię i bark.
Policja zauważyła bandytów w pobliżu stacji paliw przy ul. Unii Lubelskiej
Sąd rodzinny najmniej się najmłodszą 14-letnią Justyną Z., która została schwytana razem z grupą.
(er)