

- Czarna małpo do Afryki – krzyknął kierowca do przechodzącej przez przejście kobiety o ciemnej karnacji. W piątek w sądzie zgodził się zapłacić jej za to 2 tys. zł zadośćuczynienia.

Odezwał się w ten sposób do niej w centrum Lublina. Ojciec kobiety ma korzenie afrykańskie.
Na piątkową rozprawę, kobieta jak i Paweł S. przyszli do sądu z adwokatami. Szybko okazało się, że strony konfliktu zawarły ugodę.
- Doszło do pojednania. Oskarżony przeprosił pokrzywdzoną, więc sąd warunkowo umarza postępowanie – uzasadniała orzeczenie sędzia Anna Adamska – Galant.
Mężczyzna będzie miał roczny okres próby. Ma tez zapłacić 2 tys. zł zadośćuczynienia kobiecie.
- Poczułam się obrażona, nie jestem czarna ale brązowa, a małpa to zwierze – stwierdziła kobieta przed salą rozpraw.