36-letni mężczyzna tak się zdenerwował grając na automatach, że zniszczył monitor. Policjanci zatrzymali go po tygodniu w salonie gier w centrum Lublina.
- Za wandalem wybiegł też pracownik sklepu, jednak go nie dogonił - informuje Anna Smarzak z KWP w Lublinie. - Straty oszacowano na około 1600 złotych. Sylwetkę mężczyzny zarejestrowała sklepowa kamera.
Policjanci zatrzymali wandala w środę, w salonie gier w centrum miasta.
- Gdy stróże prawa wchodzili do lokalu, 36-latek wpatrzony był w ekran jednego z automatów - dodaje Smarzak. - Mężczyzna był mocno zdziwiony wizytą mundurowych. Chwilę później trafił na I komisariat, gdzie podczas przesłuchania przyznał się do winy. Za zniszczenie mienia chce się dobrowolnie poddać karze: półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata, 400 zł grzywny, ma też naprawić szkodę.