Przed Ratuszem, stanie tylko wielka choinka. Stajenka przeniesie się na Stare Miasto na pl. Po Farze.
- Chcemy, żeby szopka była bardziej klimatyczna - tak Piotr Franaszek z Biura Marketingu Miasta tłumaczy decyzję o przeniesieniu stajenki na Stare Miasto. Szopka stanie na pl. Po Farze. - To znacznie lepsza lokalizacja - cieszy się o. Robert Głubisz, przeor staromiejskiego klasztoru oo. Dominikanów. - Choćby dlatego, że na deptaku widzowie stojący przed szopką utrudniali przejście pieszym.
Stajenka będzie mniejsza, niż poprzednie. Wielkość budowli Ratusz chce jeszcze uzgodnić ze służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo, m.in. ze strażą pożarną. - Na razie jeszcze nikt się do nas w tej sprawie nie zwracał. Zresztą nie ma takiej potrzeby, bo to tylko czasowa konstrukcja - mówi Michał Badach, rzecznik lubelskiej straży pożarnej.
- Co roku bożonarodzeniowy festiwal kosztował około 130 tys. złotych. W tym roku chcemy wydać o połowę mniej. Właśnie zaczynamy rozmowy z cieślami, żeby wynegocjować niższe ceny - dodaje Franaszek.
W stajence nie zobaczymy też żywych zwierząt. - Wiele osób mówiło, że pobyt w szopce nie był dla nich dobry. To także dodatkowe koszty. Zresztą mamy inną koncepcję stajenki - wyjaśnia Franaszek.
Nie tylko szopka będzie wyglądać inaczej. Ozdobna iluminacja, która dotychczas obecna była tylko na deptaku, pojawi się też na Starym Mieście.
Występy w ramach Festiwalu Bożego Narodzenia ruszą wcześniej niż zwykle. Do tej pory festiwal był uroczyście inaugurowany tuż po pasterce. W tym roku ma się zacząć już kilka dni przed Wigilią, ale za to będzie krótszy - Potrwa nie dłużej, niż dwa tygodnie. Na pewno nie będziemy go ciągnąć aż do święta Trzech Króli.- mówi Franaszek.
Dzięki zmianie terminu, w programie festiwalu znajdzie się Wigilia Starego Miasta organizowana corocznie przez oo. Dominikanów. - Teraz możemy zrobić wspólne przedsięwzięcie - mówi o. Głubisz.
Ratusz nie zdradza jeszcze planu koncertów w stajence. Nowością będzie bożonarodzeniowy jarmark. Kramy mają stanąć na Rynku obok Trybunału Koronnego.