Ani jeden lokal wystawiony na przetarg przed lubelski Zarząd Nieruchomości Komunalnych nie znalazł nowego najemcy. Kolejne podejście – za miesiąc.
Zwycięzca przetargu otworzy tam sklepik piekarniczo-cukierniczy. Za 8 mkw. będzie płacił co miesiąc 728 zł czynszu – prawie pięć razy więcej niż wynosiła cena wywoławcza.
Pozostałe lokale, które nie znalazły nowych najemców za pierwszym podejściem, można było licytować dziś. Do wzięcia były m.in. lokale przy ul. Lubartowskiej, Hipotecznej, Grodzkiej, Szewskiej, Głębokiej, Bernardyńskiej i Jutrzenki. Można w nich urządzić biura, punkty usługowe czy sklepy.
– Niestety tym razem nie było chętnych na wystawione lokale – informuje Artur Cichoń z ZNK. – Planujemy ogłoszenie kolejnego przetargu pod koniec października, tym razem także z udziałem lokalu przy Al. Racławickich 22. To dawna Karczma Słupska. Legendarna restauracja (z powodu "braku klientów, wysokich opłat i konkurencji pobliskich lokali”) zakończyła działalność 31 lipca. – Ale termin wypowiedzenia mija z końcem września – wyjaśnia Cichoń.
Niewykluczone, że ceny wywoławcze za lokale, które dziś nie znalazły chętnych, w kolejnym przetargu zostaną obniżone. (mb)