Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

10 kwietnia 2009 r.
10:47
Edytuj ten wpis

Niedomknięta żałoba po zaginionym

0 0 A A

Rozmowa z Aleksandrą Kiełczewską z Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych ITAKA

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Młody chłopak ginie bez wieści w środku miasta, wracając w nocy z knajpy, młoda dziewczyna znika bez śladu czwartego dnia swojego pobytu w Londynie. Czy jest jakiś schemat, wedle którego dochodzi do zaginięć? Czy sprzyjają temu szczególne okoliczności?

- Nie ma tzw. typowej historii zagięcia, każda jest indywidualna. Z innych powodów giną dzieci, z innych nastolatkowie, a jeszcze inaczej wygląda to w przypadku ludzi dorosłych i starszych. Każde zaginięcie to inna historia.

• Jedno z pytań, które zadają sobie bliscy zaginionego: Czy mogliśmy temu zapobiec?

- Tutaj też nie ma reguły. Jeśli chodzi o dzieci, to oczywiście musimy zapewnić im należytą opiekę. Dziecko zostawione samo sobie może stać się ofiarą przestępstwa, np. porwania albo nieszczęśliwego wypadku. Podobnie jest z osobami starszymi, chorymi, co do których wiemy, że nie powinny być same.

Często jest też tak, że nasz bliski zdradza objawy depresji, które lekceważymy, może ich nawet nie dostrzegamy. I nagle ta osoba wychodzi z domu i nie wraca. Czy mogliśmy temu zapobiec? Być może, ale takie pytania nie mają już sensu, rodzą tylko poczucie winy.

• A jak wygląda sprawa z dorosłymi, zdrowymi ludźmi? Czy częściej giną dlatego że chcą zerwać ze swoim dotychczasowym życiem, czy z przyczyn od siebie niezależnych, np. padają ofiarą przestępstwa?

- Nie ma reguły. Jeśli pyta pani o jakieś tendencje, to w ostatnim czasie obserwujemy wzrost zaginięć za granicą.

To wynika z tego, że ogromna rzesza Polaków wyjeżdża do pracy za granicę. Często te wyjazdy są dość niefrasobliwe. Polacy nie wiedzą dokąd dokładnie jadą, u kogo będą pracować, nie znają języka, nie wiedzą nawet, gdzie jest polski konsulat. Ich rodziny też nie wiedzą, gdzie ich w razie czego mają szukać.

W tej sytuacji łatwo wpaść w ręce nieuczciwych pracodawców, wkręcić się w tzw. spiralę długów. Takie osoby mogą być przetrzymywane bez swojej woli, albo też świadomie zerwać kontakt z krajem. Ze wstydu, z poczucia bezsilności.

• Bywa tak, że ktoś wie, że jest poszukiwany, rodzina rozpacza, a on świadomie nie daje znaku życia?

- Oczywiście. Zdarza się, że ludzie wybierają nowe życie, ale wolą przepaść bez śladu, niż o swojej decyzji powiedzieć rodzinie. Takie osoby zgłaszają się do nas i otwarcie mówią, że nie życzą sobie żadnych kontaktów z bliskimi. Radzimy wtedy, by za naszym pośrednictwem napisać list do rodziny. Można też zgłosić się na policję i odwołać swoje poszukiwania.

To bardzo ważne dla najbliższych. Wiedzą przynajmniej, że osoba zaginiona jest bezpieczna. Choć oczywiście towarzyszy temu szok i pytanie: Dlaczego ktoś postąpił w taki sposób. To pytanie często pozostaje bez odpowiedzi.
• Gdy zawodzą racjonalne metody poszukiwań, rodziny często uciekają się do tych mniej konwencjonalnych, np. jasnowidzów.

- My nie polecamy jasnowidzów. W ciągu 10 laty naszej działalności jasnowidz nie rozwiązał nam żadnej sprawy. A taki kontakt może narobić sporo kłopotów.
Podam przykład: Matka usłyszała od jasnowidza, że jej zaginiony syn nie żyje. Jasnowidz opisał okoliczności jego śmierci w tak dramatyczny sposób, że kobieta przeżyła traumę. A chłopak odnalazł się za kilka dni.

• Co jest najtrudniejsze dla rodziny, gdy ginie ktoś najbliższy?

- Niepewność, strach i bezradność. I nie ma znaczenia, czy od zaginięcia minął tydzień, rok czy dziesięć lat. Te uczucia są wciąż żywe. Do tego dochodzi często poczucie winy: coś przegapiłem, mogłem zapobiec nieszczęściu. Życie z nieustającą niepewnością, co dzieje się np. z naszym dzieckiem i poczuciem, że nie możemy mu pomóc jest wielkim cierpieniem.

Dlatego dla rodzin zaginionych organizujemy grupy wsparcia w Lublinie, Warszawie
i Krakowie. To ważne, by móc spotkać się w gronie osób, które mają taki problem, jak my. Wymienić doświadczenia, rady. Między tymi ludźmi powstaje niezwykła więź, która niejednokrotnie pozwala im przetrwać najgorsze chwile.

• A które chwile są najgorsze?

- Dla rodziny zawsze najgorsze są święta Bożego Narodzenia i 1 listopada. W Wigilię stawiamy puste nakrycie i to nakrycie jest dla naszego zaginionego. Można wyobrazić sobie ból, który towarzyszy takiej wigilijnej kolacji. We Wszystkich Świętych nie wiemy, czy to święto dotyczy zaginionego, czy mamy zapalić świeczkę.

• Rodziny zaginionych nigdy nie tracą nadziei na ich odnalezienie?

- Niezwykle rzadko słyszymy: Nie mam już nadziei. Nawet po wielu latach.

• A ilu zaginionych udaje się odnaleźć?

- My wyjaśniamy ok. 70 proc. spraw. Co nie znaczy, że wszyscy odnajdują się żywi. Niekiedy finał jest tragiczny. Odnajdujemy zwłoki.

• Czy - paradoksalnie - lepszy taki tragiczny finał poszukiwań od wieloletniej niepewności, co dzieje się z moim bliskim?

- My to nazywamy niedomkniętą żałobą. Rodzina, która szuka już kilkanaście lat mówi: to byłaby dla nas ulga mieć pewność, że nasz najbliższy nie żyje. Żeby się pożegnać, opłakać stratę, zapalić świeczkę na grobie.
Po prostu przeżyć normalną żałobę.

• Czy można przepaść jak kamień w wodę?

Nie zostawić za sobą najmniejszego śladu, tropu?
- Można. Trudno to wytłumaczyć, ale tak się zdarza.

Pozostałe informacje

Pociąg, który miał dotrzeć do Lublina został dość poważnie uszkodzony

Ciężarówka wjechała pod pociąg do Lublina. Jest kilka osób rannych

Siedem osób zostało rannych w wypadku, jaki dzisiaj wczesnym popołudniem wydarzył się niedaleko Sochaczewa. Pod pociąg, który miał dotrzeć do Lublina, wjechała ciężarówka.

Dzień Kariery na Lubelskiej Akademii WSEI - praca, praktyki i możliwości
galeria

Dzień Kariery na Lubelskiej Akademii WSEI - praca, praktyki i możliwości

Jak znaleźć pracę, praktyki lub zmienić ścieżkę zawodową? Z pomocą przyszło 40 wystawców, a w tym lubelskie firmy i instytucje.

Chełm przepięknie rozbłysnął na święta
DUŻO ZDJĘĆ
galeria

Chełm przepięknie rozbłysnął na święta

Ulice, place i skwery rozświetlone przyciągającymi wzrok iluminacjami. A wśród nich spacerujący z zaciekawieniem ludzie. W Chełmie magia świąt rozbłysła już miesiąc przed Bożym Narodzeniem, a miasto ponownie chce się włączyć w walkę o miano najpiękniej rozświetlonego w kraju.

Pasażer się skarży: Na dworcu w Lublinie nie ma gdzie usiąść

Pasażer się skarży: Na dworcu w Lublinie nie ma gdzie usiąść

Na dworcu metropolitalnym w Lublinie nie ma gdzie usiąść w oczekiwaniu na autobus – zwrócił uwagę jeden z naszych Czytelników. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego przekonuje, że "obiekt zapewnia miejsca oczekiwania w wielu lokalizacjach, oferując dogodne warunki dla wszystkich grup".

Zadzwonili po policję dla żartu. Na serio zostaną ukarani

Zadzwonili po policję dla żartu. Na serio zostaną ukarani

Mieszkańcy powiatu hrubieszowskiego wezwali policję, bo im się nudziło. Teraz naprawdę zapłacą za swój czyn.

Galeria Rzeźby prof. Mariana Koniecznego podlega Muzeum Zamojskiemu. Są w niej prezentowane prace artysty, autora tak znanych pomników jak np. Warszawskiej Nike, Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie, Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, ale również Jana Zamoyskiego w Zamościu. Przed budynkiem na os. Planty, niezależnie od wewnętrznej ekspozycji podziwiać można rzeźby Wisła, Macierzyństwo I i Macierzyństwo II

Jest plan, by zmienić plan. A galerię wyprowadzić

Teraz można tam prowadzić jedynie działalność związaną z turystyką. Jeśli plan zagospodarowania przestrzennego się zmieni, to budynku obecnej galerii rzeźby mógłby powstać dzienny dom opieki dla seniorów. Radni dali na to zgodę. Ale decyzję poprzedziła dyskusja, bo nie wszystkim pomysł się podobał.

Fryderyk Janaszek strzelił w sobotę gola w meczu przeciwko GKS Tychy, ale Górnik nie zdołał sięgnąć po wygraną

Górnik Łęczna formalnie zakończył rundę jesienną. Stali się specjalistami od remisów

Górnik Łęczna zakończył rundę jesienną zremisowanym meczem z GKS Tychy. Nie było to jednak ostatnie spotkanie zielono-czarnych w tym roku kalendarzowym. Podopiecznych trenera Pavola Stano czekają jeszcze dwa starcia z rundy rewanżowej

Robert Lis

Cztery lata dyrektora Lisa. Powody odejścia ze szpitala

Robert Lis z końcem roku rozstaje się ze szpitalem w Radzyniu Podlaskim. Potwierdza, że na rezygnację z dyrektorskiego stanowiska złożyły się głównie względy osobiste. A placówkę zostawia w dobrej kondycji.

Kolejny pedofil w rękach "łowców głów"
film

Kolejny pedofil w rękach "łowców głów"

Lubelscy policjanci we współpracy z funkcjonariuszami ze stolicy zatrzymali 46-letniego mężczyznę poszukiwanego za pedofilię. Najbliższe 6 lat spędzi w więzieniu.

AWP Budowlani II Lublin zakończyła rundę jesienną przegraną z KS AWF AZS II Warszawa

AWP Budowlani II Lublin zakończyli rundę porażką w Warszawie

W ostatnim meczu rundy jesiennej AWP Budowlani II Lublin przegrali na wyjeździe z KS AZS AWF II Warszawa.

Nie wyszedł mu zakręt i zaparkował w ogrodzeniu

Nie wyszedł mu zakręt i zaparkował w ogrodzeniu

Alkohol i jazda na motocyklu to nie jest dobre połączenie. Przekonał się o tym 77-letni mieszkaniec powiatu ryckiego.

Co Wspomaga Odporność?

Co Wspomaga Odporność?

Wzmocnienie odporności to kluczowy krok do utrzymania zdrowia, szczególnie w sezonie jesienno-zimowym, kiedy organizm jest narażony na infekcje. Oprócz zdrowej diety, aktywności fizycznej i odpowiedniego snu, warto włączyć składniki, które wspomagają układ odpornościowy. Jednym z nich jest colostrum – naturalny suplement o wyjątkowych właściwościach.

Pilnie potrzebna krew. Cztery grupy na wyczerpaniu

Pilnie potrzebna krew. Cztery grupy na wyczerpaniu

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa bije na alarm. Zapasy krwi powoli się kończą. Trwa poszukiwanie dawców w regionie.

Koparka trafiła na minę. I to dosłownie

Koparka trafiła na minę. I to dosłownie

Podczas prac budowlanych operator koparki natrafił na minę przeciwpancerną z czasów II wojny światowej.

Lublin kocha żużel. Karnety na mecze Orlen Oil Motoru wyprzedane w około pięć minut

Lublin kocha żużel. Karnety na mecze Orlen Oil Motoru wyprzedane w około pięć minut

W poniedziałek o godzinie 20.25 rozpoczęła się sprzedaż karnetów na mecze mistrzów Polski w 2025 roku. Zainteresowanie, zgodnie z przewidywaniami, było ogromne. Wejściówki rozeszły się błyskawicznie i część kibiców wpadło w szał radości, a zdecydowana większość musiała obejść się smakiem

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Maszyny i narzędzia -> Sprzedam

silnik 3 fazowy

Lublin

0,00 zł

Nieruchomości -> Sprzedam -> Mieszkania

mieszkanie sprzedam

Lublin

0,00 zł

Różne -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

115,00 zł

Różne -> Sprzedam

redukc

ZAMOŚĆ

52,00 zł

Różne -> Sprzedam

pasek

ZAMOŚĆ

29,00 zł

Komunikaty