Rolkarze znowu opanują miasto. Drugi Nightskating wystartuje w czwartek o godz. 21.
Nightskating to darmowa impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu miastach w Polsce. Rolkarze jadą nocą przez ulice wcześniej wytyczoną trasą. Nie ma ograniczeń wiekowych. Pojechać może każdy, kto ma rolki i potrafi hamować. Osoby do 15 roku życia muszą jechać w kasku.
Na początku sierpnia podczas pierwszego lubelskiego Nightskatingu rolkarze jadąc m.in. Krakowskim Przedmieściem, Alejami Racławickimi, Narutowicza, Zana i Nałęczowską pokonali 10 kilometrów.
Tym razem trasa będzie dłuższa, a przejazd będzie organizowany pod hasłem "Witaj szkoło”. – Zachęcamy do przebrania się. W ten sposób będzie ciekawiej – dodaje Przyczyna. – Przyznamy nagrody za najlepsze przebrania: kupony na darmowy obiad – dodaje. I tym razem przejazd rozpocznie się od pomnika Marii Curie Skłodowskiej obok rektoratu UMCS.
Do przejechania będzie 15,4 km. Nad bezpieczeństwem uczestników mają czuwać wyszkoleni rolkarze.
– Około 20 osób z Lublina i 10 z Warszawy – mówi Przyczyna. Organizatorzy liczą, że tym razem na nocny przejazd przyjdzie nawet 500 osób. Zastrzegają, że w imprezie mogą wziąć udział jedynie uczestnicy na rolkach. Trasa jest trudniejsza, dlatego niezbędna jest także umiejętność hamowania. – Na ul. Nadbystrzyckiej będziemy puszczać rolkarzy partiami, żeby uniknąć karambolu. Bezpieczeństwo jest dla nas bardzo ważne – dodaje organizator.
Nightskating w Lublinie organizują Patryk Przyczyna oraz Rafał Sikora.