Nie będzie ani hotelu, ani biurowca, ani nowej galerii handlowej. Nikt nie chce kupić działki u zbiegu al. Solidarności, al. Kompozytorów Polskich i ul. Północnej. Nie pomogła nawet duża obniżka ceny.
Przy Północnej miał powstać nowy biurowiec, który pomieściłby wszystkie wydziały Urzędu Miasta, teraz rozproszone po kilkunastu miejscach. Mowa było o 15 piętrach, 20 tys. mkw. powierzchni budynku i 800 miejscach parkingowych dla urzędników i interesantów.
Ratusz rozmawiał nawet z inwestorem, z którym miałby wejść w spółkę. Miasto dałoby swoją działkę, a wspólnik sąsiednią nieruchomość i pieniądze na budowę. Przy ul. Północnej stanęłaby nie tylko nowa siedziba urzędu, ale też kompleks handlowo-usługowy. Koszt inwestycji był szacowany na 120 mln zł. Ale Wasilewski odstąpił od tych planów wiedząc, że nie zyskałyby poparcia silnej wówczas opozycji.
Pierwszy przetarg miał się odbyć we wrześniu zeszłego roku, ale chętnych na działkę, której cena wywoławcza została ustalona na 8,6 mln złotych, nie było. Za drugim razem (listopad 2011 r.) działka kosztował już 7,7 mln zł. Ale także i ten przetarg zakończył się fiaskiem.
To otworzyło urzędnikom drogę do sprzedaży ziemi w trybie rokowań. W grudniu ziemią interesowali się Francuzi szukający działki pod budowę prywatnego szpitala. W lutym urzędnicy spróbowali z ceną 7,5 mln zł, ale bez efektu.
Inwestorów nie skusiła nawet ostatnia cena - 6,9 mln zł. Zaplanowane na najbliższy poniedziałek rozmowy nie dojdą do skutku. – Nikt nie wpłacił wadium – informuje Hanna Lewandowska z Wydziału Gospodarowania Mieniem w Urzędzie Miasta.
Co dalej? – Raczej będziemy ogłaszać kolejne rokowania – mówi Małgorzata Zdunek, dyrektor wydziału. Jeszcze nie ma decyzji, czy miasto po raz kolejny zejdzie z ceny.