Ponowny proces Marka B., ps. Bizon zakończył się wymierzeniem mu łagodniej kary za udział w krwawej bójce i próbę zabójstwa 18-latka, który zmarł w szpitalu. Sąd Okręgowy w Lublinie skazał go tym razem na dziewięć lat więzienia.
Mężczyzna był ścigany za udział w krwawej bójce, do której doszło nocy z 16 na 17 czerwca 2006 roku w lubelskim klubie przy ul. Północnej (dawne Help Disco). Kilku osiemnastolatków obchodziło tam urodziny. Na zamkniętą imprezę wszedł nieproszony Marek B. z kompanami. Potem przed restauracją zaatakował trójkę uczestników imprezy.
Hubert Sz. został ugodzony przez "Bizona" nożem w klatkę piersiową. Trafił do szpitala. Czuł się już dobrze. Dziewięć dni po zranieniu miał już wyjść do domu, ale jego stan gwałtownie się pogorszył. Chłopak zmarł.
Marek B. pod lokalem zranił również dwóch innych mężczyzn. Odnieśli niegroźne rany rąk.
Za pierwszym razem Sąd Okręgowy w Lublinie skazał Bizona na 10 lat więzienia. Wyrok został uchylony.
Po drugim procesie zapadł łagodniejszy wyrok: Bizon został skazany na 9 lat więzienia. Sędziowie uznali go za winnego udziału w bójce, podczas której usiłował zabić 18-latka.
Prokuratura oskarżała Bizona o zabójstwo, ale sąd nie doszukał się związku pomiędzy zranieniem 18-latka oraz jego śmiercią.
Wyrok nie jest prawomocny.