NFZ nałożył kary na wojewódzki szpital przy al. Kraśnickiej (ok. 4,4 tys. zł) oraz wojewódzki szpital Jana Bożego (ok. 2 tys. zł) za nieprawidłowości w realizacji świadczeń w zakresie nocnej i świątecznej opieki w dniach 23-26 grudnia. Według informacji NFZ, szpitale nie dostosowały liczby lekarzy i pielęgniarek do liczby pacjentów, którzy chcieli uzyskać wówczas pomoc medyczną.
– Niezrozumiałe jest dla nas to, że pacjenci mają utrudniony dostęp do nocnej i świątecznej opieki w Lublinie, w przypadku gdy NFZ od 1 października ubiegłego roku zwiększył finansowanie tych świadczeń – mówi Małgorzata Bartoszek, rzeczniczka lubelskiego NFZ. – Miesięczna wartość ryczałtu dla Lublina i sąsiednich gmin w zawartych umowach w zakresie nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej wynosi 474 tysiące złotych. Przed wejściem w życie sieci szpitali była to kwota o 82 tys. zł niższa.
W związku z utrudnieniami w ubiegły czwartek dyrektor lubelskiego NFZ spotkał się z marszałkiem województwa lubelskiego Sławomirem Sosnowskim (oba ukarane szpitale podlegają pod jego administrację). Dzisiaj odbędzie się kolejne spotkanie w tej sprawie. Na razie nie wiadomo, czy organizacja lub punkty nocnej i świątecznej opieki zostaną zmienione.
Jak informuje Bartoszek, do lubelskiego NFZ wpłynęły wyjaśnienia z trzech szpitali, które realizują świadczenia nocnej i świątecznej opieki dotyczące utrudnień w dostępie do lekarza w święta. Wojewódzki szpital przy al. Kraśnickiej informował, że w związku z większą liczbą pacjentów zwiększył również obsadę medyczną. Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie tłumaczył z kolei, że utrudnienia w dostępie do świadczeń miały związek z tym, że musiał przyjmować więcej pacjentów spoza Lublina, szczególnie ze Świdnika i Bychawy (tę sprawę również wyjaśnia NFZ – red.).
Tylko szpital wojewódzki im. Jana Bożego w Lublinie nie widzi problemu. Przyznaje, że czas oczekiwania na lekarza był dłuższy, ale nie oznacza to, że świadczenia nie były zabezpieczone.
>>>