Miasto zgadza się na zmianę terminu zakończenia budowy Dworca Metropolitalnego. Firma Budimex miała zejść z placu budowy we wtorek, 28 lutego. Stanie się to dużo później.
Nie ma obecnie równie okazałej i równie drogiej inwestycji w Lublinie. Dworzec Metropolitalny w okolicy ulicy Młyńskiej ma stworzyć nowe centrum komunikacyjne w Lublinie.
Nowy dworzec w Lublinie
To właśnie tu ma być obsługiwany ruch autobusowy, co teraz dzieje się na Dworcu PKS przy al. Tysiąclecia. Miejsce wybrano celowo – koło dworca PKP Lublin Główny. Prezydentowi Lublina zależało, aby ta okolica miała spójne funkcje oraz aby pasażerowie przesiadający się z pociągu do autobusu (lub odwrotnie) mieli blisko.
– Całkowita wartość projektu to prawie 340 mln zł, z czego ponad 188 mln zł stanowi dofinansowanie z UE. Na koniec lutego wartość wykonanych robót dla całego projektu wynosi ponad 210 mln zł – przypomina biuro prasowe Ratusza, ale nie wspomina, że pierwotnie była mowa o kwocie 237 mln zł. Rosnące koszty inwestycji to nie jedyny problem.
Umowę na budowę dworca oraz przebudowanie układu drogowego w okolicy z firmą Budimex miasto podpisało w grudniu 2020 roku. Pierwotny termin ukończenie inwestycji upływał 29 lipca ubiegłego roku. Na wniosek Budimexu miasto zawarło jednak aneks do umowy, dający na dokończenie prac dodatkowe siedem miesięcy. Firma argumentowała to trudnościami w dostępności do materiałów i urządzeń spowodowaną sytuacją gospodarczą oraz wojnę w Ukrainie.
We wtorek, 28 lutego, robotnicy mieli zejść z placu budowy. Nie było żadną tajemnicą, że tak się nie stanie. Nadal trwają prace drogowe, układane są chodniki, nie ma zamontowanych w nich słupków, a sam dworzec – to widać gołym okiem – jeszcze długo będzie placem budowy.
Dworzec w Lublinie - zmiana terminu
Jak długo? Jeszcze w grudniu Budimex poprosił o dodatkowe dwa miesiące. – Nowy termin zakończenia robót budowlanych wyznaczono na 15 maja – tak Ratusz informuje o podpisaniu kolejnego aneksu, a Artur Szymczyk, zastępca prezydenta Lublina tłumaczy, że jest konieczność przeprowadzenia robót dodatkowych „i zamiennych oraz tych związanych z usuwaniem awarii lub budowy infrastruktury podziemnej przez zewnętrznych operatorów sieci”.
– Na wniosek środowisk osób z niepełnosprawnościami, wystąpiła również konieczność zmiany projektu wykonawczego identyfikacji wizualnej Dworca Metropolitalnego, by odpowiadała na wszystkie potrzeby – wylicza dalej Szymczyk.
Dodatkowo, już podczas prac, wprowadzano zmiany w projekcie, a ich procedowanie wstrzymywało realizację niektórych robót. – Z uwagi na to, że roboty dodatkowe były realizowane w bliskim czasie i w różnych lokalizacjach, wykonawca nie mógł realizować zakresu podstawowego, co znacznie utrudniło organizację robót – zaznacza Ratusz.
Nie wspomina w komunikacie np. że w projekcie nieprawidłowo zaplanowano wgłębienia, w których ma się znajdować mechanizm schodów ruchomych i trzeba było szukać firmy, która naprawi błąd.
Drogi też później
W wydanym komunikacie Ratusz dodaje, że wydłużenie terminu dotyczy nie tylko gmachu dworca, ale także przebudowy pl. Dworcowego oraz przebudowy sąsiadujących dróg - ul. Dworcowej, Młyńskiej, 1 Maja, Pocztowej oraz Gazowej, a także ronda Sportowców.
Inwestycja
W ramach umowy powstaje trzykondygnacyjny budynek wraz z częściowo użytkowym dachem oraz parkingiem podziemnym o powierzchni około 7,5 tys. m. kw dla 174 samochodów. W części użytkowej dachu trwa montaż placu zabaw, który będzie się składał z systemowego parku linowego. Obecnie finalizowane są też prace w zakresie fotowoltaiki. Trwa również montaż fasad szklanych na budynku dworca. W garażach podziemnych montowane są instalacje wewnętrzne, prowadzone są także prace wykończeniowe. W budynku montowane są instalacje sanitarne, wentylacji mechanicznej i elektryczne. Wokół dworca trwają przygotowania do zakończenia układania warstw bitumicznych oraz prace związane z układaniem nawierzchni kamiennych. Na ukończeniu są prace przy przegłębieniu płyty fundamentowej w celu docelowego montażu ruchomych schodów w obiekcie.
Budimex i park
Budimex to ta sama firma, która na zlecenie miasta przebudowywała Park Ludowy. W połowie lutego Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła wyniki kontroli tej inwestycji. Wśród uchybień było m.in. to, że wykonawcy zwiększono wynagrodzenie za pracę o 7,65 miliona złotych chociaż NIK uważa, że „nierzetelnie udokumentowano i zweryfikowano przesłanki”. Otóż budowę parkowych alejek zaplanowano z zastosowaniem technologii, której używa się przy budowie autostrad. Dlatego już w trakcie inwestycji trzeba było nanieść zmiany. – W urzędzie funkcjonowały różne kosztorysy prac dodatkowych. I tak, kosztorys sporządzony przez projektanta opiewał na kwotę 3 mln 998 tys. zł, zaś w kosztorysie sporządzonym przez inspektora te same roboty zostały wycenione na 6 mln 678 tys. zł, a miasto zaakceptowało wynagrodzenie w kwocie 7,5 mln zł – mówiła przedstawicielka NIK.
Z kolei Artur Szymczyk, zastępca prezydenta odpowiadał, że zmiany techniczne wynikały z faktu, że – od czasu przygotowania projektu do rozpoczęcia prac - zmienił się poziom wód gruntowych. Szymczyk tłumaczył, że ostateczna wycena opiewała na 8,7 mln zł, a miastu udało się wynegocjować 7,6 m zł.