Kilka tysięcy maturzystów z Lubelszczyzny ułaskawionych przez ministra edukacji od wczoraj może już odbierać swoje świadectwa. Chętnych nie było jednak zbyt wielu.
Dyrektor Wagner świadectwa przywiózł do szkoły już w czwartek wieczorem. Ale większość dyrektorów pojawiła się w punktach odbioru świadectw wczoraj. Jak wygląda amnestyjne świadectwo? - Całkiem zwyczajnie. Nie ma na nim słowa o tym, że to dokument dla uczniów po amnestii. Można je rozpoznać tylko po tym, że jest na nim nie zaliczony jeden przedmiot - tłumaczy dyrektor Wagner.
Jeśli amnestionowani maturzyści chcą rozpocząć studia od nowego roku akademickiego, muszą teraz biegiem dostarczyć świadectwa na uczelnie. Ale tylko na te, które prowadzą jeszcze rekrutację. Bo wszystkie lubelskie szkoły publiczne i niektóre prywatne skończyły przyjmowanie dokumentów już w połowie września. Jedyna nadzieja w uczelniach, które przedłużyły rekrutację.
- My poczekamy na kandydatów do 26 września - zapewnia Bogusław Klimczuk, kanclerz Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Zamościu. - Stworzy to nam pewne problemy organizacyjne, ale jak tylko pojawią się maturzyści chętni do studiowania u nas, na pewno ich przyjmiemy - dodaje Radosław Marciniak, kanclerz Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie.