Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Badania nad najnowszą generacją światłowodów prowadzone są na Wydziale Chemii UMCS (Dorota Awiorko)
Dziś na ręce prof. Michała Kleibera, przewodniczącego tzw. komitetu offsetowego związanego z wyborem F-16, reprezentanci UMCS złożą trzy duże projekty ważne dla cywili i wojska. Wartość oferty pozostaje jednak tajemnicą.
W sumie z funduszu utworzonego z amerykańskich wpłat do podziału między wszystkich chętnych jest ponad 6 mld dolarów.
- Już w momencie ogłoszenia przetargu na samolot zakładaliśmy, że wygra go amerykański F-16. Przez półtora roku przygotowywaliśmy nasze projekty. I nie pomyliliśmy się - nie kryje satysfakcji prof. Jan Pomorski, prorektor UMCS.
Największe szanse władze uczelni upatrują w światłowodach, zwłaszcza ich "cywilnym” zastosowaniu. Prace nad nimi prowadzi zespół pod kierownictwem prof. Jana Rayssa i dr. Jana Wójcika. Stosowana przez nich technologia umożliwia otrzymanie światłowodów IV generacji. Z posiadanych informacji wynika, że nikt na świecie nie robi nowocześniejszych. Jedna z amerykańskich firm jest gotowa podjąć produkcję według lubelskiej technologii od zaraz.
Lubelszczyzna nie ma i szybko mieć nie będzie lotnisk, autostrad, nawet dróg szybkiego ruchu, warunkujących zainteresowanie inwestorów, szczególnie zagranicznych. Ratunkiem mogą być wiązki kabli światłowodowych tworzących infostradę. Ta zaś dałaby możliwość rozwoju telepracy, czyli pracy wykonywanej w domu, lub w niewielkich centrach, za pośrednictwem środków łączności. Na rzecz firm z innych regionów Polski, a nawet z zagranicy w zakresie np. informatyki, telekomunikacji, bankowości, ubezpieczeń itd. Dr Andrzej Bobyk, szef Lubmana, firmy zarządzającej uniwersytecką linią informatyczną, ma już projekt infostrady obejmującej zasięgiem makroregion.
W akademickim Lublinie i regionie młodych, którzy mogliby np. udzielać bankowych informacji, pomagać klientom telefonii komórkowej, prowadzić zdalne nauczanie itp., nie zabrakłoby. Zresztą na lubelskim gruncie dobrym przykładem mogą być już absolwenci szkoleń dla niepełnosprawnych zorganizowanych przez Fundację Fuga Mundi i UMCS. Dziś nie narzekają na brak zleceń w zakresie projektowania, grafiki komputerowej, przetwarzania multimedialnego.
Trzeci projekt, który zostanie dziś przedstawiony, wiąże się z mającym powstać na Felinie - staraniem lubelskich uczelni oraz Urzędu Marszałkowskiego - parkiem technologicznym, w którym pomysły uczonych konfrontowane byłyby z produkcyjną praktyką. UMCS na pierwszy rzut chce dać wyniki badań prowadzonych przez prof. Martynę Kandefer-Szerszeń, a dotyczących biotechnologii, z jednej strony skutecznych w ochronie przed bronią biologiczną, a z drugiej przydatnych w przemyśle farmaceutycznym.
- Już w momencie ogłoszenia przetargu na samolot zakładaliśmy, że wygra go amerykański F-16. Przez półtora roku przygotowywaliśmy nasze projekty. I nie pomyliliśmy się - nie kryje satysfakcji prof. Jan Pomorski, prorektor UMCS.
Największe szanse władze uczelni upatrują w światłowodach, zwłaszcza ich "cywilnym” zastosowaniu. Prace nad nimi prowadzi zespół pod kierownictwem prof. Jana Rayssa i dr. Jana Wójcika. Stosowana przez nich technologia umożliwia otrzymanie światłowodów IV generacji. Z posiadanych informacji wynika, że nikt na świecie nie robi nowocześniejszych. Jedna z amerykańskich firm jest gotowa podjąć produkcję według lubelskiej technologii od zaraz.
Lubelszczyzna nie ma i szybko mieć nie będzie lotnisk, autostrad, nawet dróg szybkiego ruchu, warunkujących zainteresowanie inwestorów, szczególnie zagranicznych. Ratunkiem mogą być wiązki kabli światłowodowych tworzących infostradę. Ta zaś dałaby możliwość rozwoju telepracy, czyli pracy wykonywanej w domu, lub w niewielkich centrach, za pośrednictwem środków łączności. Na rzecz firm z innych regionów Polski, a nawet z zagranicy w zakresie np. informatyki, telekomunikacji, bankowości, ubezpieczeń itd. Dr Andrzej Bobyk, szef Lubmana, firmy zarządzającej uniwersytecką linią informatyczną, ma już projekt infostrady obejmującej zasięgiem makroregion.
W akademickim Lublinie i regionie młodych, którzy mogliby np. udzielać bankowych informacji, pomagać klientom telefonii komórkowej, prowadzić zdalne nauczanie itp., nie zabrakłoby. Zresztą na lubelskim gruncie dobrym przykładem mogą być już absolwenci szkoleń dla niepełnosprawnych zorganizowanych przez Fundację Fuga Mundi i UMCS. Dziś nie narzekają na brak zleceń w zakresie projektowania, grafiki komputerowej, przetwarzania multimedialnego.
Trzeci projekt, który zostanie dziś przedstawiony, wiąże się z mającym powstać na Felinie - staraniem lubelskich uczelni oraz Urzędu Marszałkowskiego - parkiem technologicznym, w którym pomysły uczonych konfrontowane byłyby z produkcyjną praktyką. UMCS na pierwszy rzut chce dać wyniki badań prowadzonych przez prof. Martynę Kandefer-Szerszeń, a dotyczących biotechnologii, z jednej strony skutecznych w ochronie przed bronią biologiczną, a z drugiej przydatnych w przemyśle farmaceutycznym.
