

24-letni mężczyzna okradał swoje współlokatorki ze stancji. Skradzione kolczyki podarował matce.

Na tej samej stancji mieszkał 24-letni mieszkaniec powiatu.
- W obawie przed zdemaskowaniem powiedział lokatorkom, że również i on padł ofiarą złodziei, bo zginął mu aparat fotograficzny i pieniądze – informuje Anna Smarzak, z KWP w Lublinie. - To na pewien czas uśpiło czujność studentek. Miarka się przebrała, kiedy po powrocie do Lublina, zobaczyły, że zginął plazmowy telewizor, biżuteria i laptop. Swoje straty oszacowały około 6 tys. złotych.
Studentki zawiadomiły policję. Mężczyzna został zatrzymany. Policjanci odzyskali większość łupów. Skradziony laptop trafił do rodziny 24-latka pod Biłgorajem, kolczyki dał matce w prezencie.
Mężczyzna przyznał się do kradzieży. Zadeklarował, że chce się dobrowolnie poddać się karze roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata.