Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Od dzisiaj lubelskie MPK wycofuje ze sprzedaży bilety drukowane
w łódzkiej drukarni En-Graf. Przedsiębiorstwo jest przekonane, że w mieście obok legalnych biletów były lub są sprzedawane także duplikaty. Zdaniem MPK jakość ich wykonania świadczy o tym, że pochodzą z En-Grafu.
– 12 października, po otrzymaniu wyników ekspertyzy, przesłaliśmy do łódzkiej prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – mówi Jacek Miłosz, prezes MPK. Jak poinformował nas rzecznik łódzkiej prokuratury, dochodzenie zostało podjęte, jednak odmówił podania szczegółów.
Na fałszywki natrafiono przypadkowo. Aby zabezpieczyć się przed sprzedażą podrabianych biletów, MPK prowadzi dokumentację. Zapisuje w niej numery i serie biletów trafiających do poszczególnych sprzedawców. Na podstawie takich zestawień prowadzone są kontrole. Podczas jednej z nich natrafiono na bilety z numerami, które według dokumentacji powinny trafić do innego dystrybutora.
Sprawę przekazano lubelskiej Prokuraturze Rejonowej. Na jej polecenie analizą wykrytych przez kontrolę MPK biletów zajęło się laboratorium Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. 25 września zaprezentowano wynik ekspertyzy – bloczek biletowy był oryginalny. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, kilka dni później lubelska prokuratura umorzyła śledztwo.
Zdaniem MPK wynik tych badań jednoznacznie wskazuje na to, że bilety zostały wydrukowane tam, gdzie drukowano bilety z legalnego obiegu – w łódzkiej drukarni En-Graf.
Ile duplikatów mogło trafić do dystrybutorów i w jaki sposób dostarczano je z łódzkiej drukarni, ciągle nie wiadomo. En-Graf od kilku lat dostarczał do Lublina jednorazowe bilety komunikacji miejskiej.
W maju tego roku MPK zmieniło kontrahenta. Bilety drukuje obecnie lubelska drukarnia Graf Art. To właśnie tylko produkowane przez nią bilety są ważne od dzisiaj.
Jeżeli mamy w domu zapas starszych biletów (czyli łódzkich), nie musimy się obawiać ich utraty. – Dawne bilety nie tracą swojej ważności, jednak należy wykorzystać je jak najszybciej. O dacie ich unieważnienia poinformujemy klientów za pośrednictwem mediów – poinformowano nas w MPK.
w łódzkiej drukarni En-Graf. Przedsiębiorstwo jest przekonane, że w mieście obok legalnych biletów były lub są sprzedawane także duplikaty. Zdaniem MPK jakość ich wykonania świadczy o tym, że pochodzą z En-Grafu.
– 12 października, po otrzymaniu wyników ekspertyzy, przesłaliśmy do łódzkiej prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – mówi Jacek Miłosz, prezes MPK. Jak poinformował nas rzecznik łódzkiej prokuratury, dochodzenie zostało podjęte, jednak odmówił podania szczegółów.
Na fałszywki natrafiono przypadkowo. Aby zabezpieczyć się przed sprzedażą podrabianych biletów, MPK prowadzi dokumentację. Zapisuje w niej numery i serie biletów trafiających do poszczególnych sprzedawców. Na podstawie takich zestawień prowadzone są kontrole. Podczas jednej z nich natrafiono na bilety z numerami, które według dokumentacji powinny trafić do innego dystrybutora.
Sprawę przekazano lubelskiej Prokuraturze Rejonowej. Na jej polecenie analizą wykrytych przez kontrolę MPK biletów zajęło się laboratorium Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. 25 września zaprezentowano wynik ekspertyzy – bloczek biletowy był oryginalny. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, kilka dni później lubelska prokuratura umorzyła śledztwo.
Zdaniem MPK wynik tych badań jednoznacznie wskazuje na to, że bilety zostały wydrukowane tam, gdzie drukowano bilety z legalnego obiegu – w łódzkiej drukarni En-Graf.
Ile duplikatów mogło trafić do dystrybutorów i w jaki sposób dostarczano je z łódzkiej drukarni, ciągle nie wiadomo. En-Graf od kilku lat dostarczał do Lublina jednorazowe bilety komunikacji miejskiej.
W maju tego roku MPK zmieniło kontrahenta. Bilety drukuje obecnie lubelska drukarnia Graf Art. To właśnie tylko produkowane przez nią bilety są ważne od dzisiaj.
Jeżeli mamy w domu zapas starszych biletów (czyli łódzkich), nie musimy się obawiać ich utraty. – Dawne bilety nie tracą swojej ważności, jednak należy wykorzystać je jak najszybciej. O dacie ich unieważnienia poinformujemy klientów za pośrednictwem mediów – poinformowano nas w MPK.
