- Ściągnąłem dziewczynie spodnie tylko po to, żeby ją nastraszyć – tłumaczył na przesłuchaniu mieszkaniec gminy Głusk. Prokuratura oskarżyła go o gwałt
Przewrócił ją na ziemię i zgwałcił. Spłoszył go mieszkaniec pobliskiego domu, który zobaczył przez okno, że coś się dzieje. Zabrał kobietę do swojego domu. Tam jej relację nagrał kamerą, po czym zawiadomił policję. Nagranie jest dowodem w sprawie.
Spłoszony gwałciciel wrócił do domu. Policjanci zabrali go na oczach jego żony.