Kilkaset osób żegnało wczoraj Edwarda Hunka, byłego wojewodę lubelskiego i marszałka Lubelszczyzny, szefa lubelskiego oddziału Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP. Zmarł w nocy z poniedziałku na wtorek na zawał serca.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w lubelskiej archikatedrze. - Kiedy przychodzi mi podsumować całe jego życie, to przychodzi mi jedno określenie. To był dobry człowiek - mówił o zmarłym abp senior Bolesław Pylak.
Edward Hunek ukończył lubelską Akademię Rolniczą, był aktywnym działaczem Polskiego Stronnictwa Ludowego. W latach 1994-1997 był wojewodą lubelskim, a w latach 2001-2002 marszałkiem Lubelszczyzny. Stale zabiegał o wsparcie dla ochotniczych straży pożarnych. I to strażacy-ochotnicy najliczniej przybyli na jego pogrzeb. Zjechali z całego regionu. W południe w Lublinie dominowała czerwień strażackich wozów.
Edward Hunek zmarł w wieku 65 lat. Został pochowany na cmentarzu przy ul. Lipowej.
(drs)