Duże korki powstały po włączeniu nowej sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ul. Nadbystrzyckiej z Głęboką, Narutowicza i otwartą w piątek dla ruchu ul. Muzyczną. Obecne ustawienia świateł mocno utrudniają przejazd w osi Narutowicza-Nadbystrzycka
Nową drogę i most uroczyście otwarto w piątek. Oficjalnie odsłonięto tabliczkę z napisem „most 700-lecia Lublina”, przez nową przeprawę przedefilowały trolejbus i rowerzyści, a prezydent zachwalał drogę mówiąc, że odciąży śródmiejskie ulice. – Już dzisiaj da dużą ulgę, bo nie przez Narutowicza i al. Piłsudskiego będziemy jechać do dworca, tylko tędy – mówił Krzysztof Żuk.
Rzeczywiście, dla jadących od strony Głębokiej, czy nawet ze Sławina nie ma krótszej trasy na główny dworzec kolejowy. Chętnych do korzystania z nowej drogi nie brakuje, co wyraźnie widać na skrzyżowaniu z ul. Narutowicza. Niestety, nie tylko to można było tu zauważyć.
• O wiele bardziej rzucały się w oczy duże korki, które powstały po tym, jak włączono sygnalizację świetlną. Stało się to w sobotę, bo podczas piątkowego, oficjalnego otwarcia drogi sygnalizacja jedynie migała na żółto i ruch odbywał się w miarę płynnie.
• W sobotę zaczęły się problemy. Zatory na ul. Nadbystrzyckiej sięgały w porywach ul. Pozytywistów, zaś ul. Narutowicza była zakorkowana niczym w powszednie popołudnie. Wszystko przez to, że sygnalizacja nie pozwala na to, by kierowcy w tym samym czasie wyjeżdżali z Narutowicza i Nadbystrzyckiej. Gdy zielone światło ma ul. Narutowicza, wtedy stoi Nadbystrzycka. I na odwrót.
Natomiast z Głębokiej osobno wypuszczani są na skrzyżowanie kierowcy jadący w stronę nowego mostu, osobno skręcający w lewo w stronę Victorii.
• Na nowej trasie zaobserwować można jeszcze jedno: zdarzają się kierowcy, którzy skręcają z Muzycznej w lewo w ul. Szczerbowskiego, chociaż ten manewr jest teraz zabroniony. W Szczerbowskiego można wjechać z Muzycznej wyłącznie jadąc od strony mostu.
Podczas piątkowego otwarcia padła też deklaracja, że miasto zabierze się za przebudowę ul. Głębokiej. Droga nie będzie jednak poszerzana, by nie trzeba było wycinać rosnących przy niej drzew. – Czy rozpoczniemy w przyszłym roku, to uzależnione jest od dokumentacji – mówił Żuk. – Najpierw trzeba zrobić dokumentację i ona jest już realizowana.
Prezydent zapowiedział też, że nie będzie na razie budowane przedłużenie Głębokiej do miejskiego węzła drogowego Sławin, do którego doprowadzana jest teraz ul. Bohaterów Monte Cassino.