Lekarka uznała, że pacjentka ma raka. Po wycięciu żołądka okazało się, że to tylko wrzody. Sprawę o gigantyczne odszkodowanie rozpatrzy sąd w Lublinie.
Koszmar kobiety rozpoczął się jesienią 2007 roku. Lublinianka miała bóle brzucha. Lekarze chcieli się dowiedzieć, co jej dolega. Skierowali ją na badania. Kobiecie pobrano wycinki żołądka.
Analizę tkanki przeprowadzała Maria Ł., lekarka ze szpitala przy ul. Staszica w Lublinie. Diagnoza brzmiała jak wyrok. Lekarka uznała, że pacjentka ma nowotwór. Wyjście było tylko jedno – operacja. Maria P. trafiła na stół. Chirurg wyciął jej żołądek. Połączył przełyk z dwunastnicą.
Po operacji usunięty organ trafił do badań. Dopiero wtedy okazało się, że w żołądku były tylko wrzody i operacja jego usunięcia była niepotrzebna.
Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Lublin-Północ. Postawiła lekarce zarzut nieumyślnego popełnienia błędu w sztuce. Zawiesiła jej też prawo wykonywania zawodu. Podejrzana początkowo nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień. Tuż przed zakończeniem śledztwa zmieniła jednak zdanie.
– Przediagnozowałam – powiedziała na przesłuchaniu. Zadeklarowała również, że chce się dobrowolnie poddać karze: półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, półtora tysiąca złotych grzywny oraz dwuletni zakaz wykonywania zawodu. Taki wyrok już zapadł.
Orzeczenie w sprawie karnej otworzyło drogę do procesu cywilnego. W pozwie schorowana kobieta twierdzi, że po operacji wycięcia żołądka bardzo pogorszył się jej stan zdrowia. Wylicza liczne schorzenia. Wkrótce sąd wezwie towarzystwo ubezpieczeniowe do ustosunkowania się do pozwu. Potem wyznaczy termin pierwszej rozprawy.
Zapłaćcie za śmierć
110 tys. zł odszkodowania od wojewody lubelskiego domaga się rodzina mężczyzny, w którego ciele lekarze zostawili podczas operacji tampony. Natrafili na nie chirurdzy ze szpitala w Bytomiu, którzy w ub. roku operowali mężczyznę. Pacjent zmarł. Jego rodzina twierdzi, że tampony zostawiono mu w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy al. Kraśnickiej w Lublinie, gdzie mężczyzna był operowany przed ponad 10 laty.