W areszcie ekstradycyjnym w Lublinie przebywa 28-letni Mykhaylo C., podejrzany o dokonanie we Włoszech czynów lubieżnych na 5-letniej dziewczynce.
We Włoszech Mykhaylo C. przebywał nielegalnie. Został wydalony przez włoskie służby na Ukrainę zanim zaczęto podejrzewać go o pedofilię. List gończy rozesłano po tym, jak rodzina, u której mieszkał, wspólnie z psychologiem, odkryła przyczynę dziwnego zachowywania się córeczki.
- Z dokumentów przesłanych przez włoski sąd wynika, że dziecko od pewnego czasu bało się mężczyzn, w tym nawet ojca i dziadka - mówi prokurator Marek Czmielewski z Prokuratury Okręgowej w Chełmie. - W końcu dziewczynka zdradziła, w jaki sposób Ukrainiec ją molestował. Po uprawomocnieniu się postanowienia sądu, ostateczną decyzję w sprawie ekstradycji Ukraińca podejmie minister sprawiedliwości.