Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pelargonia bluszczolistna
(fot. Krzysztof Golik/Wikipedia)
Miasto zamawia ozdobne rośliny do wiszących donic i ulicznych kwietników. Mają się one pojawić na ulicach w drugiej połowie maja i zostać z nami do końca października
W wykazie zamawianych roślin najwięcej jest pelargonii bluszczolistnych (2662 sadzonki). Dostawa obejmie też 1750 wilców ziemniaczanych w dwóch odmianach, 716 petunii, 528 plektrantusów, 424 smagliczki, 244 rozplenice japońskie oraz 60 pacioreczników.
Ozdobne rośliny mają trafić do 244 skrzynek na płotkach wzdłuż ul. Lubartowskiej, 132 skrzynek na barierkach na pasie zieleni między jezdniami ul. Jana Pawła II od ul. Armii Krajowej do ul. Filaretów, 60 donic na latarniach ul. Królewskiej, na Rynku i pl. Zamkowym, 42 kaskadowych kwietników w centrum Lublina, 10 donic na al. Tysiąclecia, 10 donic na ul. Muzycznej oraz do donicy przed biurowcem Urzędu Miasta przy Wieniawskiej 14.
Miejskie zlecenie nie będzie się ograniczać tylko do dostawy i posadzenia roślin, zawieszenia skrzynek i ustawienie kwietników. Firma, która wygra przetarg będzie również musiała pielęgnować rośliny, aby „nie straciły swoich walorów ozdobnych” aż do końca października. Ogrodnicy będą musieli podlewać, nawozić i przycinać rośliny, usuwać przekwitnięte kwiatostany i usuwać z doniczek oraz skrzynek wszelkie niedopałki, kapsle i inne odpady.
Urząd Miasta wymaga też, by firma na własny koszt uzupełniała rośliny w skrzynkach, jeśli część zostanie zniszczona lub skradziona. Dlatego ogrodnicy będą musieli mieć w rezerwie 20 proc. zamawianej liczby sadzonek.
