Jeśli masz w szafie niepotrzebne ubrania, przyjdź w piątek na Wieniawską 15a.
- To nie jest nasz autorski pomysł. Takie akcje z powodzeniem organizowane są w całej Europie - mówi Grzegorz Nowicki, współorganizator imprezy. - Sam pomysł zrodził się na squatach, których mieszkańcy wymieniali się ubraniami. To coś w rodzaju alternatywnego, niekomercyjnego ciuchlandu.
Nie będzie też żadnych reguł wymiany, np. że za krawat można dostać krawat. -- Wszystko zależy od tego, jak się ludzie ze sobą dogadają - mówi Maciej Zuzański.
Impreza potrwa do godz. 21. - Cały czas będzie grać DJ i planujemy też wegetariańskiego grilla, o ile uda nam się go rozpalić - dodaje Zuzański.
(drs)