Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nowe trolejbusy salaris trolino są już w lubelskiej zajezdni. (Jacek Świerczyński)
Do Lublina przyjechały pierwsze z 15 trolejbusów solaris trollino zamówionych przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. Na ulice wyjadą w marcu. Czekamy też na autobusy.
Zgodnie z harmonogramem pięć pojazdów miało do nas dotrzeć do końca stycznia, kolejne pięć do końca lutego, a reszta w marcu. Ale dostawca poprosił o zmianę terminów. Według nowych ustaleń dziesięć trolejbusów ma przyjechać do Lublina do końca lutego.
Pierwsze właśnie dotarły. – Dwa w czwartek, dwa w piątek – wylicza Weronika Opasiak, rzecznik MPK. – Zgodnie z harmonogramem piąty ma do nas przyjechać w sobotę, dwa kolejne we wtorek, a trzy ostatnie z pierwszej partii w środę.
– Gdy cała "dziesiątka” będzie już na miejscu, przeprowadzimy oficjalny odbiór. Sprawdzimy, czy trolejbusy są zgodne ze specyfikacją przetargową – zapowiada Opasiak. – Dopiero wtedy będą mogły wyjechać na ulice.
Ostatnie pięć zamówionych trolejbusów dotrze do Lublina w marcu.
Tymczasem Zarząd Transportu Miejskiego ogłosił kilka dni temu nowy przetarg na 20 nowych, krótkich autobusów z klimatyzacją. Pierwsze postępowanie na początku lutego zakończyło się fiaskiem.
Wszystkie trzy oferty złożone przez dostawców opiewały na kwotę większą od tej, którą ZTM zarezerwował na ten zakup. I chociaż tuż po otwarciu kopert prezydent zapowiedział, że dołoży brakującą kwotę, to okazało się, że wszystkie oferty zawierają błędy.
Nowy przetarg ma być rozstrzygnięty do 26 marca. Jeśli wszystko pójdzie z planem, pierwsze 10 autobusów przyjedzie do Lublina do 10 września, pozostałe 10 – do 19 września. W uzasadnionym przypadku te terminy mogą ulec zmianie, ale pod warunkiem, że samochody zostaną dostarczone nie później niż 27 września.
Nowe, krótkie autobusy mają być skierowane do obsługi mniej uczęszczanych linii, m.in. 16, 21, 74, 78, 79, a także na nocne trasy N1, N2 i N3 od poniedziałku do czwartku, gdy frekwencja w nich jest mniejsza. (DRS)
Pierwsze właśnie dotarły. – Dwa w czwartek, dwa w piątek – wylicza Weronika Opasiak, rzecznik MPK. – Zgodnie z harmonogramem piąty ma do nas przyjechać w sobotę, dwa kolejne we wtorek, a trzy ostatnie z pierwszej partii w środę.
– Gdy cała "dziesiątka” będzie już na miejscu, przeprowadzimy oficjalny odbiór. Sprawdzimy, czy trolejbusy są zgodne ze specyfikacją przetargową – zapowiada Opasiak. – Dopiero wtedy będą mogły wyjechać na ulice.
Ostatnie pięć zamówionych trolejbusów dotrze do Lublina w marcu.
Tymczasem Zarząd Transportu Miejskiego ogłosił kilka dni temu nowy przetarg na 20 nowych, krótkich autobusów z klimatyzacją. Pierwsze postępowanie na początku lutego zakończyło się fiaskiem.
Wszystkie trzy oferty złożone przez dostawców opiewały na kwotę większą od tej, którą ZTM zarezerwował na ten zakup. I chociaż tuż po otwarciu kopert prezydent zapowiedział, że dołoży brakującą kwotę, to okazało się, że wszystkie oferty zawierają błędy.
Nowy przetarg ma być rozstrzygnięty do 26 marca. Jeśli wszystko pójdzie z planem, pierwsze 10 autobusów przyjedzie do Lublina do 10 września, pozostałe 10 – do 19 września. W uzasadnionym przypadku te terminy mogą ulec zmianie, ale pod warunkiem, że samochody zostaną dostarczone nie później niż 27 września.
Nowe, krótkie autobusy mają być skierowane do obsługi mniej uczęszczanych linii, m.in. 16, 21, 74, 78, 79, a także na nocne trasy N1, N2 i N3 od poniedziałku do czwartku, gdy frekwencja w nich jest mniejsza. (DRS)
