51-letnia kobieta, która prowadziła wózek z 2-letnim wnuczkiem była tak pijana, że ledwie trzymała się na nogach. Po dziecko na komisariat zgłosiła się matka. Też była pijana.
Jak ustalili policjanci w wózku znajdował się 2-letni chłopiec, wnuk 51-latki. Od kobiety pobrano krew do badań na zawartość alkoholu. Mieszkanka Lublina trafiła do policyjnego aresztu.
- Po odbiór dziecka zgłosiła się na komisariat jego matka. 22-latka również była pijana. Badanie wykazało, że miała w organizmie pół promila alkoholu - wyjaśnia Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji.
Chłopczyk został przewieziony do szpitala przy al. Kraśnickiej. Według opinii lekarzy dziecko jest zaniedbane higienicznie.
51-latka po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężki uszczerbek na zdrowiu. Grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności.
Całość zebranych materiałów w tej sprawie zostanie przekazana do Sądu Rejonowego Wydział ds. Rodziny i Nieletnich.