Dziś w nocy rumuński kierowca najpierw uderzył w mercedesa na Krakowskim Przedmieściu. Potem uszkodził dwa auta zaparkowane przy ul. Kołłątaja.
Najpierw na Krakowskim Przedmieściu auto uderzyło w tył taksówki.
- Cadillak nie zatrzymał się, tylko odjechał w kierunku ul. Kołłątaja - mówi Magdalena Jędrejek, z biura prasowego KMP w Lublinie. - Taksówkarz pojechał za nim i widział, jak sprawca uderza w dwa kolejne samochody zaparkowane przy ul. Kołłątaja.
Tam amerykański samochód się zatrzymał. Poszkodowany taksówkarz wezwał policję.
Funkcjonariusze zastali w samochodzie dwóch cudzoziemców. Od obu czuć było silną woń alkoholu. Kierowca nie miał prawa jazdy. Amerykanin twierdził, że samochód należy do niego, ale nie miał przy sobie żadnych dokumentów, które mogłyby to poświadczyć.
Teraz cudzoziemcy trzeźwieją w izbie zatrzymań. Rumun odpowie za jazdę po pijanemu, a Amerykanin prawdopodobnie za udostępnienie samochodu pijanemu.
(er)