Na wypłatę ustawowych 203 zł zostało półtora miesiąca. Sądy, do których trafiły pozwy w tej sprawie, czekają na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego
Po prostu nie ma pieniędzy. Skąd je wziąć – albo czy w ogóle wypłacać podwyżki – ma zadecydować do końca listopada Trybunał Konstytucyjny.
Na fali strajków pielęgniarskich naprędce znowelizowano ustawę o podwyżce wynagrodzeń o 203 zł. Pośpiech był złym doradcą, bo powstał knot legislacyjny. Nikt nie ma pieniędzy na jego realizację – ani budżet państwa, ani kasy chorych, ani dyrektorzy szpitali. A czas ucieka. Podwyżkę trzeba dać w tym roku (naliczając ją od podstawy uposażenia) po to, aby w przyszłym naliczyć kolejną.
Tylko nieliczni lekarze i pielęgniarki z naszego województwa wzięli ustawowe pieniądze. Z ostatnich danych lubelskiego Urzędu Marszałkowskiego zgromadzonych na koniec lipca br. wynika, że jest to 7 na 29 podległych mu placówek – m.in. szpital im. Jana Bożego w Lublinie, Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, Wojewódzka Przychodnia Stomatologiczna w Lublinie, Kolejowy Szpital Uzdrowiskowy w Nałęczowie. Podwyżka objęła wszystkich pracowników i jest wypłacana z wyrównaniem od 1 stycznia br.
– To nie jest do końca prawda – zauważa Lidia Twardowska, wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Lublinie. – Szpitale zaczęły wypłacać podwyżki, np. ten przy ul. Biernackiego, ale zawiesiły wypłaty.
Pielęgniarki, które nie dostały wypłat, sięgnęły po ostrzejszą broń. Pozwały dyrektorów do sądu. Ten zaś rozstrzygnął sprawę na korzyść sióstr pracujących w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie, szpitalu w Parczewie oraz Radzyniu Podlaskim. Szyki pokrzyżował siostrom chełmski sąd, który zawiesił wydanie orzeczenia, ponieważ miał wątpliwości – czy ustawowe nałożenie na pracodawców obowiązku podwyżek w samodzielnych jednostkach nie narusza zasad praworządności? Z tym pytaniem zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego, do którego ustawę zaskarżył też Ogólnopolski Związek Pracodawców. Teraz wszyscy czekają co powie trybunał – sądy zawiesiły postępowania, pracodawcy wstrzymali wypłaty. Orzeczenie ma zapaść do końca listopada. •